Dobrze, że takich nie ma w naszym klimacie. Znając życie, zaraz znalazłyby się małe gnojki bez skrupułów sprawdzające, czy te małe cholery jadają koty :(
A ja to lubię zabijać te sk!%!ysyńskie muchy gazetą bądź innym ustrojstwem, a potem w ramach zemsty (że mnie wk!%!iają) podpalam im skrzydełka i całe je jaram zapalniczką do świeczek. Czy jestem nienormalny?
Komentarze (60)
najlepsze
U mnie praktycznie cały czas grają... teraz ciężko byłoby zasnąć bez świerszczowej muzyki, tak się przyzwyczaiłem...