Po pierwsze Ewa Kopacz, a następnie Arłukowicz są odpowiedzialni za ten cyrk. W razie śmierci pacjenta z powodu braku leków powinno być wszczęte postępowanie nieumyślnego spowodowania śmierci. Może zakończył by się ten bajzel gdyby jeden z drugim się bali.
@mani1: W świetle prawa jeżeli ustawa zostaje uznana za niekonstytucyjną i traci moc prawną poszkodowani mogą się domagać naprawienia szkody za starty poniesione w jej wyniku. To zastanawia mnie jakie będzie odszkodowanie za śmierć? Kto za to odpowiedzialność poniesie? Co najwyżej dostaną pieniądze od podatnika, a ministerstwo zdrowia dalej sobie będzie jak było. Minister z zastępcami i autorami ustawy jak dla mnie powinni dyscyplinarnie na zbity pysk wylecieć. W ogóle
@mani1: dokładnie @stan_rzeczy ma rację. Eutanazja to takie "samobójstwo na życzenie", a wykonane przez kogoś innego z powodu braku możliwości zrobienia tego samemu. O życiu lub śmierci decyduje sam pacjent - osoba, która będzie tego życia pozbawiana. W opisanym w artykule problemie o życiu lub śmierci pacjentów (a dokładniej o leczeniu z nfz lub jego braku) decydują urzędnicy.
Rozumiem, że sprawa poważna i podnosi niektórym ciśnienie, ale to jeszcze
Komentarze (48)
najlepsze
Nieważne czy jesteś Tutsi czy Hutu (PIS, PO), przeczytaj:
Zastanów się Bartusiu, Donaldku, Jarusiu, Kmiotku Palikotku, Lisku itd....
Co
Wyciągnie się później jakiegoś kozła ofiarnego w postaci podrzędnego urzędnika, który g... ma do powiedzenia i obarczy się go całą winą.
Czym można nazwać brak dostępu do leczenia, co każdemu obywatelowi gwarantuje konstytucja...
Rozumiem, że sprawa poważna i podnosi niektórym ciśnienie, ale to jeszcze
Pacjenci za to zapłacą
życiem
By żyło się lepiej!
seems legit
Ach ta logika PO.
Eutanazja!=morderstwo, eutanazja z definicji jest w majestacie prawa.
Komentarz usunięty przez moderatora