Zaszmacona, oszpecona Polska. Precz z reklamami!
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_DJp3ej8oLbhZMVJsC6mLUXtHv2GCwbm7,w300h194.jpg)
Cała Polska jest oszpecona reklamami. W każdym polskim miasteczku byle jak i byle gdzie wiszą bannery reklamowe, szpecąc je i zniechęcając do przyjeżdżania. Plagi tej nie uniknęły nawet miejscowości turystyczne i uzdrowiskowe.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/och_sani_4Y7bLXG8ce,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Ostatnio było znalezisko podobne, i ktoś dodał link do artykułu, na temat bodajże Sao Paulo. Jak to
Komentarz usunięty przez moderatora
tak Nałęczów to specyficzne miejsce - ja się nie dziwię trochę osobom prowadzącym tam swój biznes, że tak oszpecają miasto tymi szyldami ale marazm i bida tego zadupia zmusza do takich działań :/ tam się nic nie dzieje, firmy otwierają swoje punkty i po kilku miesiącach zamykają. Mimo, że jest to mała miejscowość gdzie każdy się zna z każdym to nawet
@Weeman86: a guzik prawda.
bez reklamy nic nie sprzedasz, po pierwsze klienci musza sie jakos dowiedziec o firmie/produkcie/usludze. Mozesz miec najtansza usluge na calym swiecie ale jezeli nikt o tym wiedzial nie bedzie to polegniesz. Sama poczta pantoflowa to zdecydowanie za malo, chyba masz 15
Ale w przypadku obu hoteli prawdopodobnym jest, że są obklejone reklamami po to, żeby ludzie zdegradowali je wizualnie do wieszaków reklamowych i nie protestowali przy wyburzaniu
Masakra.
Rok temu niestety ogarnęła mnie k%!@ica, kiedy na ścianie jednego z hoteli zamontowali wielki wyświetlacz na reklamy, który epatował taką zajebistością, że oślepiał nawet za dnia (chodzi o jasność i
Nie, mi też się nie podoba ta fala reklam w tym mieście. Ale czy w swoim wpisie napisałaś, co proponujesz? Czy dałaś jakieś konstruktywne propozycje?
Mnie żenuje, że pojawiasz się w tym mieście (Nałęczowie) i piszesz, że ich mieszkańcy i ich reklamy są obrzydliwe. Może i są, ale nikt tu nie łamie prawa. Skoro Ci przedsiębiorcy uważają, że te reklamy rozpędzą ich biznes, to jest to tylko ich
Od reklamy powinien być gigantyczny podatek. Inaczej obkleją nam wszystkie zabytkowe budynki, kamienice. Jadąc autobusem do pracy widzę non stop szyldy z reklamami. Wsiadając do metra 5 typów wciska mi ulotki. Wysiadając - to samo. Idąc kawałek spacerkiem od metra mijam 3 gigantyczne reklamy + całkowicie zasłonięty budynek. Od reklamy nie mogę się uwolnić nawet na
A problem uwazam, iz jest bardzo niedoceniony i przydalaby sie jakas regulacja ustawowa ograniczajaca te reklamy bo to az smutno patrzec gdy ladne miejsca sa
Oszpecone tym syfem.
Przecież dla niektórych firm to jest być albo nie być. Jak ktoś sprzedaje skarpetki w sklepiku osiedlowym, to nie wykupi sobie reklamy w TVN-ie przed X-Factor za kilkaset tysięcy, nie wykupi nawet w paśmie nocnym za kilka tysięcy, bo go nie stać. Reklama na płotach jest najtańsza i musimy z tym żyć. Jeśli widzisz jakieś inne rozwiązanie to je