Dlaczego utrzymujemy więźniów, bandytów i pijaków?
"Ja, jako przeciętny obywatel, nie godzę się na to, by z mojej pensji utrzymywać więźniów. By za moje pieniądze jedli, spali i odpoczywali w więziennych celach. Nie mają do tego prawa. Niech sami na to zapracują, niech odkupią swoje winy i wezmą odpowiedzialność za przestępstwa, które popełnili...."
![_tomek_](https://wykop.pl/cdn/c3397992/_tomek__1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
Komentarze (106)
najlepsze
Po pierwsze, mamy bezrobocie (nie strukturalne, jak niektórzy twierdzą). Jak zaczniemy wprowadzać tanią siłę roboczą w postaci więźniów na rynek pracy, to się już zupełnie wesoło zrobi.
Po drugie, chcecie gwałcicieli, pedofili i morderców wyprowadzać na ulice, żeby sadzili drzewka? Przecież po to ich zamykamy w więzieniu, żeby byli odosobnieni! Czy zdajecie sobie sprawę, jaki byłby hype gdyby taki morderca nawiał z czynu społecznego? Zdajecie sobie sprawę, jakie są koszty logistyki, zakwaterowania, transportu, ochrony, grupy więźniów? Czy wiecie, że zagnanie ich do roboty przy autostradzie wymagałoby gigantycznych nakładów pieniędzy? Trzeba byłoby zapłacić strażnikom, skołować jakieś baraki, hotele dla strażników, itd itp, śmiem twierdzić, że spokojnie przerosłoby to ewentualne zarobki skazańców. Praca poza murami to mrzonka. Żeby się to opłaciło, trzeba by było im nie dawać jeść. To za drogie i zbyt ryzykowne (więzień zacznie uciekać po zaludnionej ulicy i co? będziecie do niego walić z długiej broni w biały dzień w środku miasta?).
A
Niech autor poda przykłady, jak w takim razie uzdrowic ten polski system penitencjarny.
Zgadzam sie że w więzieniach jest wyższa stawka żywieniowa niż w szpitalach; tak to jest paradoks i niedorzeczność. Ale stwierdzenie faktu, a gołe przedstawianie propozycji "niech idą do pracy na swoje przyjemności" to nie to samo...
Poza
Luksusów na pewno nie mają, ale źle tam też nie jest.
Pozdrawiam
Jak już wyżej pisali ludzie którzy orientują się w tych sprawach, a nie piszą pięknymi hasłami, ten artykuł to stek pierdół.
Czy Pan Autor kiedykolwiek rozmawiał z kimś kto naprawdę siedział ? Czy tylko z kolegami mającymi takie same poglądy i taką samą wiedzę. Otóż w więzieniu nie ma wykwintnych potraw, norma kaloryczna to mit. Siłownia ? Jak staniesz na rękach i będziesz robił pompki, bo większość zakładów karnych nie zezwoli na wniesienie chociaż hantelki. Rodzinna atmosfera - chyba na w patologicznej rodzinie. Trafisz do złej celi to będą Cię bić, dymać itd. poskarż się, to jeszcze dostaniesz od klawiszy.
Akapit