zwrócił ktoś w ogóle uwagę na ostatnie milisekundy po tym, gdy powiedziała "I'm ready for the day" ? jakby miała się zaraz rozpłakać ... szkoda babki, ale ważne że żyje.
@joc: tak, ja mam w zwyczaju pić rano herbatę, ale nie dostaje p$!@!@!ca jak nie zdążę. Nie będę też łaził po ulicy i pytał czy nie mają czasem herbaty. Ba jak w fabryce się skończy to spokojnie wystarczy mi kola.
Palenie nie jest zwyczajem, jest nałogiem. Zwyczaje możesz zmienić bez jakiegokolwiek wysiłkku.
Jak dla mnie palenie to jest głupota ! Po co wciągać się w coś co i tak będzie chciało się rzucić po pewnym czasie ? Macie za mało silnej woli. Daje wam wyzwanie: NIE PALIĆ (przynajmniej) TYDZIEŃ CZASU. Ktoś z palaczy się odważy ?
Ale ściema! Jaki rak!!! To cena! Cena jednej paczuszki 12 zł wykańcza ludzi.
Dla tych co wstydzą się przyznać że ich nie stać na palenie mam radę. Kupuję tytoń (liście) od rolnika za grosze (kg 15zł wychodzi około 2000 papierosów) puszczam przez niszczarkę i już.
@Polny_wiatr: Marlboro Classic lub L&M Forward. Paliłem paczkę dziennie teraz ograniczyłem palenie do jednego papierosa dziennie. Dzisiaj będzie pierwszy dzień bez i tak już zostanie :)
Nigdy nie zrozumiem co takiego fajnego jest w papierosach - niby dają trochę dopaminy ale przez ten smród nic nie czuć. Jak chcecie przyćpać nikotynę to lepiej sobie tabaki snuffnąć.
Kiedyś mój chrzestny porównał palenie papierosów do podrapania po dużym strupie. Oj jak to fajnie jest podrapać po czymś takim, ale nie jesteś w stanie wytłumaczyć jakie to uczucie osobie, która nigdy po strupie nie drapała. Dodatkowo głupotą było by robić sobie olbrzymią ranę tylko po to by podrapać na niej strupa.
PS Paliłem jakieś 10 lat, mam nadzieję, że już ta moja rana się
@harad: antydepresand, ale tylko dla uzależnionych . Tu mamy błędne koło, ale głupi ludzie tu nie są i o tym wiedzą, tylko nie chcą mimo wszystko z nałogiem podjąć walki, bo im nałóg nie przeszkadza lub nie są w stanie go przezwyciężyć, a czasem sidła nikotyny są tak wielkie, że szybko odpędza się myśl o próbie rzucenia tego.
@kebabislam: Niedokładnie przeczytałem moją wypowiedź, bo zasugerowałem raczej, że nałóg to choroba i tu nie ma nic do rzeczy, czy ktoś jest głupi. Jednak sam siebie określiłbym mianem głupca, gdybym świadomie teraz dał się temu zniewolić, a rzucić też by mi było ciężko. Nikogo jednak głupim nie nazwę, bo nie wiem jak zaczął palić itd. Dużo osób pod wpływem nastoletniego szpanu, lub ciekawości wpadło w sidła, sam w tym wieku nie
Czyli co? Paliła i żyje. Sztuczna szczęka w jej wieku to nic nowego. Rak krtani zdarza się nawet niepalącym. Kogo wy chcecie oszukać? Siebie?
Wiecie ile mniej pieniędzy z akcyzy trafi do NFZ? Kto zapłaci za leczenie "niepalących"? Chorych na raka i tak nikt nie kwapi się leczyć, żyją krócej, więc państwo przejmie ich emerytury.
Palacz w ciągu roku odprowadza średnio 10x większą składkę na ZUS niż tzw "niepalący".
Komentarze (175)
najlepsze
Palenie nie jest zwyczajem, jest nałogiem. Zwyczaje możesz zmienić bez jakiegokolwiek wysiłkku.
Dla tych co wstydzą się przyznać że ich nie stać na palenie mam radę. Kupuję tytoń (liście) od rolnika za grosze (kg 15zł wychodzi około 2000 papierosów) puszczam przez niszczarkę i już.
Kiedyś mój chrzestny porównał palenie papierosów do podrapania po dużym strupie. Oj jak to fajnie jest podrapać po czymś takim, ale nie jesteś w stanie wytłumaczyć jakie to uczucie osobie, która nigdy po strupie nie drapała. Dodatkowo głupotą było by robić sobie olbrzymią ranę tylko po to by podrapać na niej strupa.
PS Paliłem jakieś 10 lat, mam nadzieję, że już ta moja rana się
Wiecie ile mniej pieniędzy z akcyzy trafi do NFZ? Kto zapłaci za leczenie "niepalących"? Chorych na raka i tak nikt nie kwapi się leczyć, żyją krócej, więc państwo przejmie ich emerytury.
Palacz w ciągu roku odprowadza średnio 10x większą składkę na ZUS niż tzw "niepalący".