Witam,
Nie chcę się rozpisywać bo temat jest wznawiany wielokrotnie, ale dobrze dla nas wszystkich by było, gdybyśmy sobie zdawali sprawę z naszych zakupów każdego dnia i dlatego pomyślałem, że może znalazłoby się grono osób, które poprzez wykop chciałyby wziąć udział we wspieraniu polskich przedsiębiorstw, poprzez kupowanie wyłącznie polskich produktów, nie z nazwy a po danych producenta i właściciela marki. Wiadomo, że biedronka, carrefour, tesco i inne sieci, odprowadzają zysk za granicę zostawiając u nas tylko część naszych pieniędzy, co w perspektywie czasu przyczynia się do odprowadzania kapitału i ubożenia naszego społeczeństwa... (takiego jestem zdania).
Można najpierw zbudować solidarność konsumencką dla naszych rodzimych firm i wspierać je w kierunku rozwoju i konkurencyjności. Na naszym lokalnym rynku posiadamy "wiele" zagranicznych marek, które niejednokrotnie są droższe niż u naszych zachodnich sąsiadów i gorsze jakościowo, więc dlaczego biernie zgadzamy się na takie traktowanie jako konsumenci?
Wiadomo, że większość z nas robi zakupy tylko w hipermarketach, ale kupując polskie produkty w skali kilku miesięcy może zobaczymy znaczące zmiany?
Komentarze (153)
najlepsze
Spowoduje to, że rak zamieni się w chorobę przewlekłą leczoną latami zamiast być wyleczonym.
Inwestorzy, którzy włożą pieniądze w to rozwiązanie nie będą przychylnie patrzeć na konkurencyjne rozwiązania.
Przykład 1: co by było gdyby Polacy kupowali tylko samochody produkowane w Polsce?
Przykład 2: sprawdźcie jak jest w Indiach, utrzymują tam przy pomocy państwa, sztucznie robienie ubrań na krosnach: http://www.youtube.com/watch?v=GLNalNO2yTg tylko po co?
tacy Francuzi czy Niemcy nie mają z tym problemu
To oni nie mają jakieś kryzysu? A Niemcy ujemnego przyrostu gospodarczego? Chociaż akurat Niemcy mają kilka świetnych marek.
czy jeśli kupuje produkty firmy z wrocławia i zyski transferowane są do tego miasta to znaczy że zubażam trójmiasto w którym mieszkam?
może powinieneś apelować do kupowania towarów produkowanych w miastach w których mieszkamy?
Nie potrzebujemy nowej komórki co roku i miliona par butów. Oszczędzać, inwestować a nie wydawać wciąż na nowe zbytki.
Jesli chodzi o żywność jest podobnie. Sprawdzam tylko czy masło to masło, ser to ser a nie sprasowana soja itp.
Komentarz usunięty przez moderatora
Aha, kupiłem polskie buty do garniaka, po 4 wyjściach wyglądają tragicznie (takie "oxfordy").