Skąd wzięły się cegły na odbudowę Warszawy?
Warszawa w roku 1945 była w stanie agonalnym. Wojna z wieloma miastami obeszła się okrutnie, ale takiego ogromu zniszczeń, jak w stolicy, nie było nigdzie. Całe ulice, osiedla, zespoły kamienic zniknęły z powierzchni ziemi. I stał się cud... Warszawę odbudowano
X.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
"To ja może wtrącę swoje dwa grosze. Masz rację, Nowy Świat, Krakowskie, czy Starówka zostały doskonale zrekonstruowane z drobnymi porządkowymi zmianami. Poszerzenie Marszałkowskiej było koniecznością, ale wybudowanie placu Konstytucji, czy Defilad było czystym barbarzyństwem. W tamtym miejscu istniały całe kwartały zabudowań, które przetrwały wojnę, a na pocztówkach z tej strony widać jak piękne kamienice tam stały. Kolejne śródmiejskie kamienice utraciły swoją bogatą
Nie mam za to żalu, nie dziwię się krótkowzroczności tamtych idiotów podówczas będących przy władzy, to był głęboki PRL, byliśmy wytrzaskani z myślącej tkanki, z elit
2. Olbrzymia
Chyba założę z 10 multikont, żeby Cię poplusować.
@Alantonina:
@LeKork:
@mohairberetka: Podziękujcie za to Stalinowi i komuchom. Przecież to oni stali i się patrzyli jak Warszawa jest niszczona, do tego po wojnie to Stalin uparł, aby stolicą Polski była Warszawa. Do tego miasto zburzyli Niemcy, więc rozbiórka Wrocławia (poniemieckiego) wcale złym pomysłem nie była.
Podziękujcie za to nazistom i komunistom, a nie "Warszawce" przeczytajcie ten komentarz ze 2 razy przynajmniej i się zastanówcie czy aby
No właśnie, według mnie rozbiórka Wrocławia to głupi pomysł. Dlatego, że Wrocław powojenny to nie Wrocław niemiecki, a polski. Więc w interesie Polaków jest zachować miasto w ładnym stanie. Co do samej odbudowy Warszawy to mimo wszystko zawsze mogło być gorzej, bo czerwoni mogli olać wszelakie symbole dawnej Polski. O odbudowie starówki i zamku można by było sobie pomarzyć. Druga sprawa jest taka, że czerwoni mieli różne sposoby na zniszczenie