Oczywiście, podjąłbym wszelkie próby obrony życia swojego i rodziny. Pytanie tylko, czy obrona musi oznaczać atak ? W przypadku ataku na mnie jako jednostkę, jedyne na czym mi zależy to ochronić własne życie. Nie moim celem jest osądzać oprawcę, tym bardziej osądzać na karę śmierci. Czy zabicie nie będzie przedłużeniem tego obłędu ?
Kiedyś w jakimś znalezisku zadałem pytanie: Jak można z własnej woli służyć w armii ?
Odpowiedzi jakie uzyskałem:
- "Służba w armii to właśnie to. Służba. Dla dobra narodu, obrony państwa. Armia istniała w każdym państwie od początku świata i są ludzie, którzy chcą w niej służyć. I na pewno niektórzy są do tego logiczni i moralni. Dlaczego to ma się wykluczać?"
- "Chociażby bawić się tymi wszystkimi zabawkami będąc z ludźmi,
@kamol999: Wydaje mi się że w chwili zagrożenia chciałbyś jak najszybciej zapewnić bezpieczeństwo żonie/dziecku itp. Chyba wolałbym zaatakować niż wierzyć w szczęście że trafiłem na człowieka który mnie oszczędzi.
@kamol999: Własne życie i życie własnej rodziny nie jest dla Ciebie wartością, dla której obrony można zabić? Jeżeli ktoś postanowiłby odebrać im życie przyglądałbyś się biernie?
Mnie interesuje jedna kwestia. Na filmiku pokazane jest jak pilot wyskakuje z uszkodzonego samolotu i potem opada na spadochronie. Czy były jakieś zasady wśród pilotów, że takich spadochroniarzy się nie zestrzelało, czy traktowano ich jak kaczki na strzelnicy ?
@Mosqu: "Zestrzeliwalo" jak juz. Zasady byly ale jak sie jakis sadystyczny debil trafil to tlukl jak mial okazje albo w skoczka albo w czasze spadochronu. Poza tym to nie tak prosto zestrzelic spadochroniarza pilotujac mysliwiec - co innego jak jest strzelec albo to smiglowiec.
Komentarze (62)
najlepsze
Odpowiedzi jakie uzyskałem:
- "Służba w armii to właśnie to. Służba. Dla dobra narodu, obrony państwa. Armia istniała w każdym państwie od początku świata i są ludzie, którzy chcą w niej służyć. I na pewno niektórzy są do tego logiczni i moralni. Dlaczego to ma się wykluczać?"
- "Chociażby bawić się tymi wszystkimi zabawkami będąc z ludźmi,
PS. "Wasze opinie"
@Mosqu: "Zestrzeliwalo" jak juz. Zasady byly ale jak sie jakis sadystyczny debil trafil to tlukl jak mial okazje albo w skoczka albo w czasze spadochronu. Poza tym to nie tak prosto zestrzelic spadochroniarza pilotujac mysliwiec - co innego jak jest strzelec albo to smiglowiec.