W gruncie rzeczy 90% procedury jest przeprowadzane przy pomocy noża Virchowa(długi, cienki nóż) i otwieraka(u nas się to nazywa nożyce kulkowe po prostu). Wbrew, chyba, powszechnemu wyobrazeniu skalpel nie jest prawie wcale używany.
Jest jedna rzecz, której nie sposób przez internet i TiVi wyjaśnić. Otóż to jest zapach. Niestety trzeba być odpornym. Jeśli coś brzydko pachnie jak załatwimy się w łazience, to proszę sobie wyobrazić jak to pachnie jeśli zwłoki leżą 3-5 dni a bakterie nie próżnują. Każda sekcja kończy się rozcięciem CAŁEGO jelita (patrz nożyczki na jednym z pierwszych zdjęć). O innych sytuacjach gdzie zwłoki są badane po kilku miesiącach nie wspomnę. O odporności
Komentarze (55)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.moriturnekrofilia.trumna.pl/
WYKOP!