Psycholog: Ludzie mniej inteligentni szybciej robią prawo jazdy

Andrzej Markowski, psycholog transportu, przekonuje, że obecny egzamin na prawo jazdy łatwiej zdać osobom z niższym ilorazem inteligencji.

[w.....j]

w końcu mam świetną wymówkę, na wypadek gdy ktoś mi wypomni, dlaczego jeszcze nie zrobiłem prawka. dzięki, wykopie.

[K.....n]

w de zdaje 90% podchodzacych prawko... dlaczego ? dlatego ze tam sie dopuszcza do egzaminu dopiero wtedy gdy kolo widzi ze napewno sobie poradzisz - jazdy są do skutku - (godziny z instruktorem) - tyle ze cena... minimum to 1200 euro, a dla "asów" ktorzy musza wyrobic np 50h jazd to koszt +2.5k euro :)

[megawatt]

Co ten psycholog wygaduje - człowiek inteligentny dodatkowo zaczyna równania różniczkowe rozwiązywać czy co? Chyba zdał za 10 razem i chce się dowartościować.

Egzaminator który postępuje zgodnie z przepisami nie może oblać osoby która jeździ poprawnie, jeśli ktoś będzie się zastanawiał i wykona dodatkowy poprawny manewr (np. z dwóch pasów do jazdy w danym kierunku wybierze inny niż ten o który chodziło egzaminatorowi) nic się nie stanie, egzaminator wyjaśni swój zamiar i

[M.....t]

@megawatt: albo powie " nie zdał pan"

[Farrahan]

No nie wiem czy jest tak do końca, że zdają ci, którzy ślepo wykonują polecenia instruktora. Kilka miesięcy temu zdawałem prawko - jadę sobie przez jakieś osiedle, a tam znak z ograniczeniem do 10 km/h ustawiony przed progiem zwalniającym. Nie było znaku odwoławczego, więc musiałem wlec się tak do najbliższego skrzyżowania. Egzaminator kilka razy powtarzał mi "no ale proszę jechać!". Uciszył się dopiero, kiedy powiedziałem mu, że było ograniczenie. Druga sytuacja -

[m_i_n]

Jestem debilem :D

[c.....e]

Coś w tym jest, w testach które wykonywałem pod okiem psychologa, wynik IQ wahał się między 138-142, egzamin praktyczny zdałem za 4 razem, przejechałem od tego czasu ponad 200k km, od początku samochodami z większą mocą, nie spowodowałem nigdy żadnej kolizji ani niebezpieczeństwa z własnej winy.

[Cummykaze]

k!%@a... zdałem za pierwszym >.>

[Cummykaze]

@Crecha: To szerokości przyczepności. Ja parę lat temu zdawałem. Jak się dowiedziałem że zdałem, tak się ucieszyłem że prawie uściskałem egzaminatora :D

[Crecha]

@Cummykaze: Ja też, ale stres był strasznie wielki, widziałem tylko osoby z 20osobowej grupy, w której byłem, że wracały z oblanym i chyba tylko ja zdałem.. jeszcze tydzień i odbieram prawko :D

[S.....u]

kuzwa jestem geniuszem! przestalem liczyc po 3 oblaniu:D

[f.....j]

Na kursach i egzaminach nie zwraca się uwagi na wiele elementów potrzebnych później w samodzielnej jeździe. Mało jest okazji do wyprzedzania i jazdy poza miastem. Niektórzy instruktorzy nie zwracają uwagi np. na prawidłową pozycję za kierownicą ani na dynamiczne ruszanie spod świateł.

I potem ludzie jeżdżą tragicznie: siedzą za nisko, ruszają gdy samochód przed nimi już się oddali i mają za wysoko ustawione światła.