Przez pomyłkę banku został na krótko milionerem
Na koncie mężczyzny znalazło się aż 200 milionów euro. Mieszkaniec Hessen, zanim skontaktował się z nim bank, przelał sobie na konto w innym banku 10 milionów. Teraz bank domaga się od niego zwrotu nie tylko 200 mln, ale również... odsetek w wysokości 12 tys. euro.
mat1984 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
Czytaliście Wy za bankami ? Raczej nie. Jeśli sąd wtedy był za stroną drugą to raczej Wy mówicie głupoty.
No i co z tego? W tej akurat kwestii prawo polskie jest bardzo podobne do prawa
Dołącze, do kogoś kto pisze to samo w innych komentarzach: te odsetki to raczej od tych 10 mln które sobie przelał na inne konto i przez, chociażby, parę dni nie oddawał.
Tym razem bank zgubiła jego własna pazerność gdyby poprosił tylko o zwrot pieniędzy zapewne otrzymał by je po kilku dniach (no bo jak długo można robić uniki i szukać wymówek), ale ponieważ chciał na swojej pomyłce zyskać coś ekstra co mu się nie należy automatycznie dostarczył powodu do nie oddania kasy aż do prawomocnego wyroku który ustali ile ma zostać oddane (czyli nawet w
Bank przypadkiem dodał mu na konto 200 mln, co cwaniaczek skrzętnie wykorzystał i przelał sobie 10 mln na inne konto. Bank się zorientował o błędzie i cofnął wpływ, co (z racji tego, że koleś wyprowadził część pieniędzy z konta) spowodowało ujemne saldo na kwotę około 10 mln euro (zakładam, że miał coś na tym koncie wcześniej). Oczywiście bank miał całkowite prawo naprawić swój błąd i taki wpływ wycofać,
@pogromca-idiotow: Jest różnica. Jeśli na konto wpłynęła kwota, która dla Ciebie może być normalnym stanem konta albo jakiej oczekiwałeś, to wydając nie swoje pieniądze sąd traktuje Cię inaczej, niż w przypadku kwoty ewidentnie dla Ciebie dziwnej.
Jeśli mam na koncie kilka tysięcy zł i przez pomyłkę ktoś wpłaciłby 300zł to dopóki nie sprawdzę wyciągu to mogę tej kwoty