Wątpię, co najwyżej ci starsi, natomiast ci młodsi, którzy są niejako obeznani z tym tematem, na pewno się sprzeciwią.
Też tak przypuszczam. Tym sposobem Fronda skazuje się na staczanie w stronę hermetycznej grupy wyznaniowej - dalekiej już nie tylko od realiów świeckich, ale nawet klerykalnych.
Fronda już dawno zeszła na psy. Ludzie, którzy tworzą ten portal - piszą artykuły, publikują, piszą na forum - uważają się za intelektualną elitę nie tylko polskiego katolicyzmu, ale i polską elitę w ogóle. Faktycznie udziela się tam wielu pracowników naukowych, społeczników, artystów itd., ale fakt jest taki, że poziom debat tam prowadzonych jest żenujący. Fronda stworzyła kółeczko wzajemnej adoracji dla ludzi o jednolitych poglądach społecznych, politycznych i światopoglądowych. Wszelka dyskusja tam
To już chyba trzecie znalezisko z Frondy, które stoi na bardzo marnym poziomie intelektualnym. Następnym razem, jak zobaczę, że artykuł pochodzi z fronda.pl to będzie to wystarczający powód, żeby trzymać się od niego z daleka. Oczywiście rozumiem, że przez taką wypowiedź narażam się "rosłym kibicom" i staję się jednocześnie zwolennikiem Palikota.
"... nawet religia, która miała być ostoją dla tego, co swoiście ludzkie, w rękach kościelnych biurokratów zmienia się w fabrykę
metafizycznego uzasadnienia mieszczańskich wartości przeciętnych, takich jak małżeństwo, własność, [...] posłuszeństwo, dyscyplina i samozakłamanie. [..] Na ołtarzu złożono {zamiast Baranka} samodzielność myślenia i indywiduację rozwoju. To siedlisko zabobonu, niewoli sumienia i konfirmowanego konformizmu [...]". Eugen Drewermann, "W obronie indywidualności".
Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą do Niego, rzekł do Filipa: Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili? A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał
Komentarze (232)
najlepsze
Czy to po prostu takie emocjonalne drgawki tych, co to świętsi od papieża?
Też tak przypuszczam. Tym sposobem Fronda skazuje się na staczanie w stronę hermetycznej grupy wyznaniowej - dalekiej już nie tylko od realiów świeckich, ale nawet klerykalnych.
Wątpię, co najwyżej ci starsi, natomiast ci młodsi, którzy są niejako obeznani z tym tematem, na pewno się
metafizycznego uzasadnienia mieszczańskich wartości przeciętnych, takich jak małżeństwo, własność, [...] posłuszeństwo, dyscyplina i samozakłamanie. [..] Na ołtarzu złożono {zamiast Baranka} samodzielność myślenia i indywiduację rozwoju. To siedlisko zabobonu, niewoli sumienia i konfirmowanego konformizmu [...]". Eugen Drewermann, "W obronie indywidualności".
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale zrobiliśmy ich w konia, tak na prawdę jesteśmy za PO ;)