1. budujesz największą budowlę na świecie - i nie chwalisz się tym? Szczególnie w czasach, gdy wszystko miało podkreślać majestat i potęgę władcy?
2. kamieniołomy były w sporej odległości - dziś przewiezienie i obrobienie takiej masy budulca to ogromne przedsięwzięcie, z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu i tłumu ludzi, a w tamtych czasach - ludzi kilka razy więcej
Nareszcie jakiś sensowny komentarz. Może i część tych matematycznych zależności jest robiona na siłę, ale trzeba być zupełnym ignorantem, żeby twierdzić, ze nie ma w piramidach nic niezwykłego (a takie właśnie mam odczucie czytając większość komentarzy) i bagatelizować te budowle, uważając je jako coś zupełnie normalnego dla ludzi żyjących kilka tysięcy lat temu. Co do samych bloków z których zrobiona jest piramida, to istnieje teoria, że część z nich to nie wyciosane
"Niekoniecznie musieli transportować bloki rampą..." O tej godzinie to powinieneś być w szkole, jak widać przydałoby Ci się kilka lekcji języka polskiego. Badanie niewyjaśnionych zagadek dawnych cywilizacji zostaw tymczasem historykom...
"Masa sarkofagu podniesiona do piętnastej potęgi jest równa masie Ziemi. "
Dla każdego obiektu posiadającego niezerową masę można wprowadzić jednostkę miary w której masa obiektu podniesiona do 15 potęgi będzie równa masie ziemi.... Potęgowanie masy ma tyle sensu co Moda na Sukces....
"Długość odcinka z Warszawy do Płocka jest równa objętości jeziora Bajkał." Nie można porównywać metrów z metrami sześciennymi, tak samo nie można porównywać kilogramów z kilogramami do piętnastej. Autor tego opracowania co chwila się ośmiesza nie znając podstaw fizyki na poziomie szkoły podstawowej...
Wszystkim zwolennikom "magicznych" związków liczbowych ukrytych w wymiarach piramid dedykuję niniejszy fragment:
"Dowiedział się, że Wielka Piramida Tsortu, dawno już nie istniejąca, zbudowana była z miliona trzech tysięcy dziesięciu bloków wapienia, a dziesięć tysięcy niewolników zginęło podczas budowy. Wyczytał, że mieściła w sobie labirynt ukrytych przejść, których ściany dekorowała podobno zbiorowa mądrość starożytnego Tsortu. Wysokość piramidy plus jej długość podzielona przez połowę szerokości wynosiła dokładnie 1,67563 albo 1237,98712567 razy więcej niż różnica
"Niezłe prawda? Ale, z drugiej strony - nie znamy prawdziwych wymiarów piramidy ponieważ jest ona w dużym stopniu zdewastowana! Kiedyś była pokryta 11500 białymi taflami"
Jeśli rozmiary wcześniej były inne niż teraz i nie wiedzą dokładnie jakie to po co podnoszą coś do potęg, żeby im wyszły odpowiednie masy i odległości? W takim razie za swoich lat nie spełniały tych warunków.
Chciałbym obalić tezę, która została napisana wyżej, jakoby przy budowie piramid pracowali niewolnicy. Oglądałem kiedyś dokument o budowie kilku mniejszych piramid, gdzie niedaleko niej znaleziono grobowce pracowników. Jeden ze szkieletów był pozbawiony ręki, natomiast łokieć był charakterystycznie zgięty w taki sposób, że można było wywnioskować, iż owy człowiek żył jeszcze długo po utracie ręki, co świadczyło o tym, że gość ten mógł być po prostu był zatrudniony przy budowie owej piramidy. Pracownicy
Komentarze (118)
najlepsze
1. budujesz największą budowlę na świecie - i nie chwalisz się tym? Szczególnie w czasach, gdy wszystko miało podkreślać majestat i potęgę władcy?
2. kamieniołomy były w sporej odległości - dziś przewiezienie i obrobienie takiej masy budulca to ogromne przedsięwzięcie, z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu i tłumu ludzi, a w tamtych czasach - ludzi kilka razy więcej
3.
Ale pewnie robili niezłe wykopy, żeby tę piramidę zbudować :)
"Masa sarkofagu podniesiona do piętnastej potęgi jest równa masie Ziemi. "
Dla każdego obiektu posiadającego niezerową masę można wprowadzić jednostkę miary w której masa obiektu podniesiona do 15 potęgi będzie równa masie ziemi.... Potęgowanie masy ma tyle sensu co Moda na Sukces....
"Długość odcinka z Warszawy do Płocka jest równa objętości jeziora Bajkał." Nie można porównywać metrów z metrami sześciennymi, tak samo nie można porównywać kilogramów z kilogramami do piętnastej. Autor tego opracowania co chwila się ośmiesza nie znając podstaw fizyki na poziomie szkoły podstawowej...
Znam też parę mądrości w tym stylu, np. A jest 1. literą alfabetu, H jest 8. Rozszyfrowuje to spisek world trade center:
9/11=0.8181818181=HAHAHAHA.
"Dowiedział się, że Wielka Piramida Tsortu, dawno już nie istniejąca, zbudowana była z miliona trzech tysięcy dziesięciu bloków wapienia, a dziesięć tysięcy niewolników zginęło podczas budowy. Wyczytał, że mieściła w sobie labirynt ukrytych przejść, których ściany dekorowała podobno zbiorowa mądrość starożytnego Tsortu. Wysokość piramidy plus jej długość podzielona przez połowę szerokości wynosiła dokładnie 1,67563 albo 1237,98712567 razy więcej niż różnica
" - Czym byliby ludzie bez miłości?
WYMIERAJĄCYM GATUNKIEM"
'nuff said ;)
Jeśli rozmiary wcześniej były inne niż teraz i nie wiedzą dokładnie jakie to po co podnoszą coś do potęg, żeby im wyszły odpowiednie masy i odległości? W takim razie za swoich lat nie spełniały tych warunków.
Jakiego koła? O jakim promieniu? Bo ten stosunek nie jest liczbą stałą. R/(PIR^2 ) = 1/(PIR)
@8 Wysokość piramidy podniesiona do dziesiątej potęgi jest równa średniej odległości Ziemi od
Kosmici! We wtorek będziesz miał okazję zapytać :)