@Enjoo: w takim przypadku w Polsce to najpierw powinieneś zrobić szybką darowiznę wszystkiego co posiadasz na jakiegoś znajomego a następnie spakować się i oczekiwać na aresztowanie, proces i odsiadkę. Niedalej jak pół roku temu na Głównej wykopu była historia Polaka, który przez pomyłkę banku dostał na swoje konto kilka tysięcy zlotych. Mimo, że natychmiast zgłosił pomyłkę banku to i tak skończyło się na procesie i komorniku.
A jak by się ktoś zgłosił, udowodnił, że to jego i oficjalnie na piśmie poprosił o zwrot to bym oddał.
Ale 15 milionów z odsetek za każdy dzień (minus podatek) moje.
Nawet jak by się w jeden dzień uwinęli zostanie mi więcej niż mógł bym wypłacić z bankomatów, 3 banków w miesiąc a wszytko legalnie i nikt mnie nie będzie ścigał tylko mi jeszcze
@Seraf: oj rzeczywiście mój błąd, nie 0,015 kwoty tylko 0,015 % kwoty dziennie czyli 150tyś - no cóż w takiej sytuacji trzeba by je kilka dni dłużej przetrzymać.
A gdyby tak zgłosić do urzędu skarbowego darowiznę i od razu zapłacić podatek to ciekawe jak by bank zareagował? W końcu opodatkowany dochód to legalny dochód ;-)
Ja myślałem że tego samego dnia przelewasz wszystko mamie, wypełniasz druk (mama wypełnia) i ciebie mogą cmoknąć ;) tzn. będą z Ciebie ściągać, ale że nic nie masz to ogłaszasz bankruta
No tak, ale darowizna może być od obcego człowieka a więc i podatek należy zapłacić. Bank rodziną nie jest. Pytanie czy darowiznę musi potwierdzić obdarowywujący?
Jak takie coś wygląda prawnie ? Co można zrobić a czego nie można zrobić z takimi pieniędzmi ? Poprosiłbym o w miare rzetelne informacje a nie domysły ;)
@Cash1337: Można objechać kilka bankomatów po drodze na lotnisko, wypłacić tyle kasy żeby nie było problemu na lotnisku, kupić bilet do jakiegoś kraju, z którym nasz rząd nie ma podpisanej umowy ekstradycyjnej i będąc już w nim wypłacić resztę kasy i ustawić sie na całe życie w ciepłym klimacie.
Komentarze (22)
najlepsze
Dostał ponad 10 miliardów, a miał 9,8 na koncie - trochę debetu to on miał...
Komentarz usunięty przez moderatora
A jak by się ktoś zgłosił, udowodnił, że to jego i oficjalnie na piśmie poprosił o zwrot to bym oddał.
Ale 15 milionów z odsetek za każdy dzień (minus podatek) moje.
Nawet jak by się w jeden dzień uwinęli zostanie mi więcej niż mógł bym wypłacić z bankomatów, 3 banków w miesiąc a wszytko legalnie i nikt mnie nie będzie ścigał tylko mi jeszcze
ahh w ten sposób.
Ja myślałem że tego samego dnia przelewasz wszystko mamie, wypełniasz druk (mama wypełnia) i ciebie mogą cmoknąć ;) tzn. będą z Ciebie ściągać, ale że nic nie masz to ogłaszasz bankruta
No tak, ale darowizna może być od obcego człowieka a więc i podatek należy zapłacić. Bank rodziną nie jest. Pytanie czy darowiznę musi potwierdzić obdarowywujący?