Szkoła nie uczy samodzielnego myślenia
Od najmłodszych lat szkoła uczy schematycznego działania i nie zachęca do samodzielnego szukania rozwiązań - wynika z badań trzecioklasistów
R.....a z- #
- #
- #
- #
- 133
Od najmłodszych lat szkoła uczy schematycznego działania i nie zachęca do samodzielnego szukania rozwiązań - wynika z badań trzecioklasistów
R.....a z
Komentarze (133)
najlepsze
Zacznę od Kubatre, jest to użytkownik z pewną określoną renomą nie przez to że pisze bzdury, a przez to, że często wrzuca w ten syf bzdur (obecnie) na wykopie garść ciekawych rzeczy, okraszając to swoim komentarzem (czasem się z nim nie zgadzam, nie odmawiam mu jednak kompetencji i wiedzy) któy coś wnosi. Taka osoba nie zawsze potrzebuje swoją wypowiedź uzasadnić przykładami czy też wręcz dowodami, ponieważ inni użytkownicy go znają, rozpoznają i poniekąd ufają. Czasem to może być zgubne, jeśli ktoś nagle obudzi w sobie zasoby idiotyzmu, ale wtedy zwykle sceptycy szybko to wyłapią i ten zostanie szybko zdyskredytowany (a i tak tutaj bywało). Co innego z Tobą, jesteś nowym użytkownikiem, Twoj komentarz nie wnosi nic poza niepokojem społecznym, wypowiadasz się w tonie jakbyś sprawę znał i wiedział o niej dużo, ale nie piszesz czy nie ma racji, jedynie skłaniasz do rozmyślań. Kwestia jak to nazwać, prowokator, dr House czy Troll (czasem któreś z tych stwierdzeń nie jest określeniem pejoratywnym, pozytywnym raczej).
Co do nauki zaś, z moich obserwacji wynika, że w Polsce system nauczania wciąż dąży do realizacji celów ideologii komunistycznej aby wszystko zrównać. W związku z tym odpowiednimi metodami gnoi się ludzi inteligentnych i niepodążających za schematami i ich cechy przekuwa sie na zwykłe szaractwo. Przykładem takiego zachowania może być pisanie wypracowań pod klucz, egzaminy gdzie jest klucz i nawet jeśli uczeń ma rację, albo jego przemyślenie nawet błędne wiele za sobą niesie i przekazuje innym jego pogląd na sprawę, to on nie zdaje. Egzaminy również są pisane w taki sposób, że pytania są niejednoznaczne, co, jak powiedzą niektórzy 'dobrze, zmusza do myślenia' - tak, problem w tym że nic za tym nie idzie - prawidłową odpowiedzią jest jedna odpowiedź, odpowiedź ta zwykle jest odpowiedzią na pytanie którego nie trzeba się domyślać, pod szaraczka. Problem w tym że myśliciel często widząc niejednoznaczne pytanie, zastanowi się i wybierze tą mniej oczywistą wersję, bo wierzy że trzeba się nad tym zastanowić a nie iść na łatwiznę. Szaraczek zaś, pójdzie na łatwiznę i zda z uśmiechem na twarzy. Inteligent w tym czasie będzie się pławił w goryczy swojej porażki, i, co gorsza, postawiony w opozycji do idioty (w jego mniemaniu). I tak się właśnie niszczy indywidualizm. Nie wszyscy nauczyciele i pedagodzy (są tacy, miałem przyjemność ich spotkać) się z tym zgadzają, ale co z tego skoro tam na górze w tym szambie zwanym Sejmem (nieprzypadkowo kształt budynku przypomina dren..) siedzą również półgłówki, wychowani i nauczeni tak samo. Szkoda tylko że wszyscy oni zapominają że takie osoby które tłumią wynajdują nowe rzeczy, króre, w teorii popychają naszą cywilizację do
Komentarz wyżej stanowi "zwrócę uwagę jednak na to kim są w większości nauczyciele i przypomnę niesławne Wyższe Szkoły Pedagogiczne"
Uwaga, komentarz się przyjął i zyskuje aprobatę, ale czy jego "prawdziwość" jest chociaż trochę prawdopodobna?
Zostawiam was drodzy wolnomyśliciele, do zobaczenia później, siema!
Komentarz usunięty przez moderatora
Wbrew pozorom to nie musi być taki zły pomysł. Niepodważalnym jest fakt, że jeśli samemu dojdzie się do pewnych wniosków, lepiej się je zapamiętuje. Może gdyby na podstawie wskazówek od początku każdy samodzielnie dochodził do niektórych twierdzeń itp., to później łatwiej byłoby formułować swoje? Kiedyś przeglądałem książkę, która wprowadzała do topologii
Komentarz usunięty przez moderatora
Jestem teraz w liceum (klasa biol-chem).
Na maturze z biologii to jest tak naprawdę 80-90% zadań na "może się wstrzelę w klucz". Nie wymaga się od ucznia wiedzy, tylko pisania ciągle jakichś hipotez, wniosków itp. Ale! Nie można napisać opisu doświadczenia w czasie przeszłym, za to jest z automatu 0 punktów za zadanie. Nie wolno we wniosku wpisać jakiejkolwiek liczby, bo 0 pktów za zadanie. Odpowiedzi do pytań "Napisz hipotezę" i "Napisz hipotezę, którą potwierdzają wyniki doświadczenia" są zupełnie inne (i bynajmniej nie chodzi tu o to, że w tym pierwszym można wpisać nawet błędne założenie, a w drugim nie, tylko o samo sformułowanie od strony językowej). Itede, itepe. Przykłady takich zadań można wymieniać