@rzdx2: nie jest okrojony. to płatna wersja jest bogatsza, bo zawiera nie tylko czyste dane, ale ich ocenę. Ale ocena jest rzeczą zbędną w raporcie, bo każdy bank i tak ma swoje kryteria.
Niejeden z nas zastanawia się nad kredytem, którym mógłby sfinansować nowy telewizor, samochód, czy mieszkanie.
No tak, przecież telewizor czy samochód na który "nas" nie stać, jest na tyle niezbędny aby brać sobie na barki kredyt. Najlepiej wszystko finansować kredytem, bo kasę odkłada/oszczędza tylko plebs. Po wspomnianym wstępie widać, że niejeden z "nas" ma w głowie nasrane, kupuje droższe gadżety aby zaimponować znajomym a potem pętelka się zaciska (jest plazma, czas zaszpanować
dopóki ludzie będą myśleli w ten sposób ceny mieszkań będą u nas piekielnie wysokie. Ostatnio był jakiś artykuł (chyba na wykopie), że kilkadziesiąt kilometrów od szczecina, za niemiecką granicą jest miejscowość, w której można kupić kamienicę (ok 150 m2 jeśli dobrze pamiętam) z dużą działką w kwocie poniżej 100tys pln. W TV leci taki brytyjski program (nie pamiętam nazwy, będę wdzięczny za przypomienie nazwy), w którym szukają gościom programu
Wolę odkładać przez X lat wynajmując u kogoś mieszkanie.
@robgr85: Nie jestem politykiem, wybacz więc brak pięknych słów. Jestem programistą, więc coś Ci policzę:
po 30 latach jesteś w plecy 432.000 zł za wynajem (licząc 1200zł/m-c - ceny we wrocławiu za dwupokojowe mieszkanie) + 350.000 zł (trzypokojowej) za zakupione właśnie mieszkanie. Daje Ci to kwotę 780 tysięcy złotych, co - jak chyba przyznasz - o wiele przekracza marżę na jakimkolwiek kredycie
Credit Agricole we wnioskach ratalnych oczekuje podania wykształcenia, czy klient ma konto w banku oraz czy posiada mieszkanie, wynajmuje lub pomieszkuje u rodziny, oczywiście z datami.
Jednak tych danych nie weryfikuje - kilka razy brałem u nich kredyt, wszystko na gębę. Za każdym razem mówiłem, że mieszkam z mamą a jedyne moje wydatki to 40 zeta za internet, dzięki temu nigdy nie robili mi problemów.
Spłaciłem \ spłacam. chodzi o sam fakt, że nawet jak ktoś pierwszy raz składa wniosek o kredyt, to przedstawi zaświadczenie o zarobkach, a następnie może naściemniać tak jak ja, że mieszka z rodzicami i nie ma żadnych większych opłat dzięki czemu może więcej poświęcić na spłatę raty.
BIK to nie wszystko, jest jeszcze taka urwa jak ZBP która posiada swoją bazę i jak sie tam figuruje to nie ma uja, nie dostaniesz kredytu nawet na 400zł
@Chudy_: Wspominając. Do bazy BIG (krajowy rejestr długów to jeden z BIGów) znacznie trudniej jest się dostać (przed dodaniem musisz być powiadomiony i są limity zadłużenia. Niezbyt wysokie, ale są) a znacznie łatwiej niż z BIK wydostać. Po spłacie długu musisz zostać z bazy BIG usunięty i w przeciwieństwie do BIK nie jest przechowywana historia. Nie przesadzaj więc z tymi rejestrami długów. Dostępność informacji o tym co ma BIG jest
@iQxTWe: Trzeba tylko dodać, że bezpłatny raport dostaniesz raz na 6 miesięcy (nie wiem czy ktokolwiek potrzebuje tego częściej). Na miejscu procedura trwa kilka minut. Podobnie jest w BIGach.
Komentarze (30)
najlepsze
No tak, przecież telewizor czy samochód na który "nas" nie stać, jest na tyle niezbędny aby brać sobie na barki kredyt. Najlepiej wszystko finansować kredytem, bo kasę odkłada/oszczędza tylko plebs. Po wspomnianym wstępie widać, że niejeden z "nas" ma w głowie nasrane, kupuje droższe gadżety aby zaimponować znajomym a potem pętelka się zaciska (jest plazma, czas zaszpanować
dopóki ludzie będą myśleli w ten sposób ceny mieszkań będą u nas piekielnie wysokie. Ostatnio był jakiś artykuł (chyba na wykopie), że kilkadziesiąt kilometrów od szczecina, za niemiecką granicą jest miejscowość, w której można kupić kamienicę (ok 150 m2 jeśli dobrze pamiętam) z dużą działką w kwocie poniżej 100tys pln. W TV leci taki brytyjski program (nie pamiętam nazwy, będę wdzięczny za przypomienie nazwy), w którym szukają gościom programu
@robgr85: Nie jestem politykiem, wybacz więc brak pięknych słów. Jestem programistą, więc coś Ci policzę:
po 30 latach jesteś w plecy 432.000 zł za wynajem (licząc 1200zł/m-c - ceny we wrocławiu za dwupokojowe mieszkanie) + 350.000 zł (trzypokojowej) za zakupione właśnie mieszkanie. Daje Ci to kwotę 780 tysięcy złotych, co - jak chyba przyznasz - o wiele przekracza marżę na jakimkolwiek kredycie
Jednak tych danych nie weryfikuje - kilka razy brałem u nich kredyt, wszystko na gębę. Za każdym razem mówiłem, że mieszkam z mamą a jedyne moje wydatki to 40 zeta za internet, dzięki temu nigdy nie robili mi problemów.
Spłaciłem \ spłacam. chodzi o sam fakt, że nawet jak ktoś pierwszy raz składa wniosek o kredyt, to przedstawi zaświadczenie o zarobkach, a następnie może naściemniać tak jak ja, że mieszka z rodzicami i nie ma żadnych większych opłat dzięki czemu może więcej poświęcić na spłatę raty.
A ten sposób na darmowe poznanie swojej informacji kredytowej to wypróbuję :)
BIK to nie wszystko, jest jeszcze taka urwa jak ZBP która posiada swoją bazę i jak sie tam figuruje to nie ma uja, nie dostaniesz kredytu nawet na 400zł
Informację Ustawową – udostępnianą klientom z mocy Ustawy o Ochronie Danych Osobowych.
za darmo. Wystarczy poprosic - na pismie oczywiscie. Zaden tam raport Plus czy Plus i punkty.