@nadzieja7: Problem w tym ze paragony blakną i często już po kilku miesiącach nic na nich już nie widać. Ale kto wie, może te 5-7 lat temu robili lepsze paragony.
Regularnie robię zakupy spożywcze w sklepie internetowym Piotr i Paweł.
Po zalogowaniu mogę przeglądać wszystkie złożone do tej pory zamówienia. Pierwsze zakupy widzę z 2006 r. Mogę spróbować zrobić takie zestawienie (jak znajdę chwilę czasu), szczególnie że system pokazuje od razu przekreśloną starą cenę i cenę aktualną (o ile produkt jest nadal dostępny - jeśli nie jest, również jest info "produkt niedostępny"). To chyba prostszy sposób niż szukanie wyblakłych paragonów.
@plushy: zamierzam to zrobić porządnie - z cenami wszystkich produktów jakie kupowałam (ceny dla każdego roku osobno), z wielkością, objętością lub ciężarem produktów (żeby zobaczyć jak to się zmieniało w poszczególnych kategoriach produktów i u poszczególnych producentów), z analizą tego i z wykresami. Tego się nie da zrobić w kilka godzin, a na pewno nie bez kolizji z innymi obowiązkami. Dodam, że już zaczęłam i 2006 rok wrzuciłam do excela.
Masło ostatnio kupowałem za 4,20 (ale te prawdziwe , nie jakieś podróby), a tutaj jest jakieś śmietankowe za 2,60.
Różnica i tak mimo wszystko spora.
Maślanka truskawkowa jest za 2,30, w pewnych hipermarkecie na K można znaleźć jakąś regionalną za 2,69 (była jeszcze miech temu za 2,59 o ile dobrze pamiętam) :P
Zauważcie proszę, że czasami cena zostaje a np. maleje pojemność. Tak jest z Olejem do smażenia. A np. Landrynki firmy Goplana są już w paczkach 80 lub 90g (nie jestem na bieżąco) a jeszcze kilka lat temu normą była paczka 100g.
@niezly_kokos: Dlatego uważam, że Big Mac ;-) stanowi miarodajny produkt do porównania - globalna polityka marki jest taka, że stara się zapewnić produkt zbliżonej jakości w każdym z punktów dystrybucji (gabarytowo, smakowo etc.)
Jak ktoś się tym serio interesuje to może pomoże Wam stronka web.archive.org? Weźcie w swoich wyliczeniach też pod uwagę jakie w interesującym Was okresie pensje były.
Ogólnie to nie takie proste. Po pierwsze markety manipulują cenami w taki sposób, żeby trudno się było zorientować co jest okazją, a co pod płaszczykiem promocji kupujemy faktycznie drożej niż powinniśmy. Do tego ceny dużej części produktów spożywczych są sezonowe. Z drugiej strony produktów technologicznych nie ma co porównywać (dzisiejszy samochód to zupełnie co innego niż samochód 10 lat temu, z komputerami i sprzętem do muzyki jeszcze gorzej).
Komentarze (110)
najlepsze
Może trochę zepsuję zabawę, ale dla zainteresowanych proponuję porównać tzw. big mac index
(BMI - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BAnik_Big_Maca) - wprawdzie służy on do porównywania innej wartości, ale na stronie:
http://www.anaga.ru/analytcal-info/Bigmac/bmi.htm
http://fotoo.pl/show.php/53083_paragon.jpg.html
http://fotoo.pl/show.php/53084_sam-0482.jpg.html
http://fotoo.pl/show.php/53085_sam-0484.jpg.html
Po zalogowaniu mogę przeglądać wszystkie złożone do tej pory zamówienia. Pierwsze zakupy widzę z 2006 r. Mogę spróbować zrobić takie zestawienie (jak znajdę chwilę czasu), szczególnie że system pokazuje od razu przekreśloną starą cenę i cenę aktualną (o ile produkt jest nadal dostępny - jeśli nie jest, również jest info "produkt niedostępny"). To chyba prostszy sposób niż szukanie wyblakłych paragonów.
Różnica i tak mimo wszystko spora.
Maślanka truskawkowa jest za 2,30, w pewnych hipermarkecie na K można znaleźć jakąś regionalną za 2,69 (była jeszcze miech temu za 2,59 o ile dobrze pamiętam) :P
Bułki
Komentarz usunięty przez moderatora
Mogła na konkretnych obszarach