Wczoraj przyszedł klient rozmiarów XXXL w celu zakupu krzesła/fotela dla karpiarzy.
[K]lient ogląda krzesła, coś tam sobie gada ze [S]przedawcą i pyta:
[K]: A macie jeszcze jakieś inne krzesełka?
[S]: Mamy (i przynosi z magazynku takie małe)
[K]: PANIE JAK JA W TO USIĄDĘ TO JUŻ NIE WSTANĘ!
[S]: A po co wstawać, jak się już Pan wygodnie rozsiądzie? (i mina XD)
I Inny klient, wieczorem wpada taki wyraźnie zły.
[K]: Chciałem kupić dobrą wędkę i kołowrotek, ale teraz kupię tylko wędkę.
(Nasi dopytują co się stało, czy może kiedyś kupił u nas kołowrotek i się zepsuł, czy coś takiego..)
[K]: Nieee. Jechałem do was i mnie policja do rutynowej kontroli zatrzymała. Siedzę z petem w mordzie, policjant podchodzi, otwieram okno i nie chciałem mu dymem w twarz dmuchać, to odruchowo wywaliłem peta za okno. MANDAT ZA ŚMIECENIE!
[K]lient ogląda krzesła, coś tam sobie gada ze [S]przedawcą i pyta:
[K]: A macie jeszcze jakieś inne krzesełka?
[S]: Mamy (i przynosi z magazynku takie małe)
[K]: PANIE JAK JA W TO USIĄDĘ TO JUŻ NIE WSTANĘ!
[S]: A po co wstawać, jak się już Pan wygodnie rozsiądzie? (i mina XD)
I Inny klient, wieczorem wpada taki wyraźnie zły.
[K]: Chciałem kupić dobrą wędkę i kołowrotek, ale teraz kupię tylko wędkę.
(Nasi dopytują co się stało, czy może kiedyś kupił u nas kołowrotek i się zepsuł, czy coś takiego..)
[K]: Nieee. Jechałem do was i mnie policja do rutynowej kontroli zatrzymała. Siedzę z petem w mordzie, policjant podchodzi, otwieram okno i nie chciałem mu dymem w twarz dmuchać, to odruchowo wywaliłem peta za okno. MANDAT ZA ŚMIECENIE!
#pracbaza