Wpis z mikrobloga

Podsumowanie weekendu.

Sobota: mój najgorszy dzień #soylent , chciałem poeksperymentować i zamieniłem mąkę kukurydziana na ryżową dodatkowo dodałem 5ml TRANU, to był wielki błąd, soylent'u nie dało się pić, wpychałem go na siłę, picie przez słomkę było jeszcze gorsze, wieczorem wylałem 1/4 dziennej dawki.

Samopoczucie w normie, wróciło pragnienie zjedzenia czegoś co smakuje, pachnie i można to pogryźć :)

Niedziela w normie, od rana soylent z kukurydzianką :) wrócił smak, błędem było przygotowanie dodatkowej porcji na poniedziałek, soylent dziś rano okazał się kwaśny, z roztargnienia, kłótni z żoną lub obu tych przyczyn zapominałem schować go do lodówki ...

tak więc dziś nie mam soylentu, tym samym kończę całodzienne spożywanie soylentu,od jutra wrócę do początkowego pomysłu : soylent na śniadanie i lunch w pracy .

spostrzeżenia :

- Soylentem można się zdrowo odżywić, nie zaobserwowałem żadnych efektów ubocznych.

- należy myć zęby po każdym piciu soylentu/lub chociaż płukać jakimś płynem do ust, brzydko pachnie z paszczy, te wszystkie drobinki osadzają się na zębach i tworzą dziwny zapach :)

- nie dodawać tranu !!!

- mąka ryżowa to zło, ma mniej składników odżywczych niż kukurydziana i gorzej smakuje.

- picie soylent'u na dłuższą metę to katorga, zaczęło mi brakować gryzienia itp

- soylent daje nam więcej czasu na pracę, zabawę,rodzinę itd ponieważ odpada myślenie "co zjem",nie trzeba chodzić do sklepu, gotować itp

- do WC też rzadziej chodzimy :)

- minusem jest spadek statusu społecznego, w czasie gdy współpracownicy idą coś zjeść lub jedzą własne posiłki w "pracowniczej kuchni" Ty pijesz szklaneczkę przy komputerze i pracujesz , w domu podobnie, brakowało mi wspólnego jedzenia z córką, np. wyścigów kto zje pierwszy frytkę :P

pozdrawiam

#galisoylent #soylent #dieta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wniebowziety: @FlameRunner: @gali20: Dokładnie, trzeba pić POWOLI i najlepiej, jak Wniebowzięty - przy stole, albo w naturalnym dla nas otoczeniu kojarzącym się właśnie ze spożywaniem posiłku. Inaczej tym gorzej będzie szło psycholgoiczne "oszukiwanie" mógzu.

"Jedzenie na stojąco przy kuchennym blacie (czy w innej formie na szybko) to duży błąd - mózg nie odbiera go w ogóle jako posiłku. Nie w pośpiechu, lecz zawsze, siedząc za stołem,
  • Odpowiedz