Nie potrzebujemy przestawiać zegarków jadąc do Paryża, czy nawet Madrytu, ale istnieją granice, które oddzielają państwa o znacznych różnicach w czasie urzędowym. Rekordzistą pod tym względem jest granica afgańsko-chińska. Wystarczy kilka kroków, a przekraczając ją trzeba przestawić zegarki aż o 3,5 godziny
(Dla porównania, o dokładnie tyle samo musimy przestawić zegarki podróżując z Kabulu do Warszawy - jest to 4300 km w linii prostej)
Jest to głównie skutek wprowadzenia jednej strefy czasowej dla całych Chin (UTC+8:00), co jest pomysłem komunistycznych decydentów. Czas ten odpowiada (mniej więcej) czasowi słonecznemu w Szanghaju czy Pekinie, ale na zachodzie kraju kompletnie nie nadaje się do użycia. Skrajne rejony Państwa Środka geograficznie znajdują się w strefie UTC+5:00, co oznacza, że np. w mieście Kaszgar w styczniu Słońce wschodzi ok. 11:30, a w czerwcu zachodzi o 24:00
Dopiero później, po zelżeniu komunistycznej niechęci do separatystycznych zachodnich autonomii Sinciang (Ujgurów) i Tybetu, pozwolono im korzystać nieoficjalnie z czasu UTC+6:00
Zmieszczenie całych Chin w strefie UTC+8:00 dodatkowo czyni ją najbardziej zaludnioną strefą czasową na świecie z 1,7 mld ludności
@Enmebaragesi: źle robisz, wrzucanie coś-wnoszących postów mających wartość merytoryczną i reprezentujące wysoki poziom intelektualny w momencie meczu, gdzie 99/100 wpisów zawiera "XD O #!$%@?ŁE MECZ", "hhehe mecz co sie #!$%@?" albo zdjęcia gołych bab, sprawi że Twój post zginie wśród wypokowego rynsztoku
Nie potrzebujemy przestawiać zegarków jadąc do Paryża, czy nawet Madrytu, ale istnieją granice, które oddzielają państwa o znacznych różnicach w czasie urzędowym. Rekordzistą pod tym względem jest granica afgańsko-chińska. Wystarczy kilka kroków, a przekraczając ją trzeba przestawić zegarki aż o 3,5 godziny
(Dla porównania, o dokładnie tyle samo musimy przestawić zegarki podróżując z Kabulu do Warszawy - jest to 4300 km w linii prostej)
Jest to głównie skutek wprowadzenia jednej strefy czasowej dla całych Chin (UTC+8:00), co jest pomysłem komunistycznych decydentów. Czas ten odpowiada (mniej więcej) czasowi słonecznemu w Szanghaju czy Pekinie, ale na zachodzie kraju kompletnie nie nadaje się do użycia. Skrajne rejony Państwa Środka geograficznie znajdują się w strefie UTC+5:00, co oznacza, że np. w mieście Kaszgar w styczniu Słońce wschodzi ok. 11:30, a w czerwcu zachodzi o 24:00
Dopiero później, po zelżeniu komunistycznej niechęci do separatystycznych zachodnich autonomii Sinciang (Ujgurów) i Tybetu, pozwolono im korzystać nieoficjalnie z czasu UTC+6:00
Zmieszczenie całych Chin w strefie UTC+8:00 dodatkowo czyni ją najbardziej zaludnioną strefą czasową na świecie z 1,7 mld ludności
#gdziekawostki #ciekawostki #geografia #czas #astronomia ?
źródło: comment_tEGNyy2onifYS5ulaSJhdnt2xXcrnG5E.jpg
Pobierz