Wpis z mikrobloga

@rss: "nieodwracalne uszkodzenia mózgu, komórek nerwowych."

"Jeśli będzie oddychać samodzielnie to będzie dobrze" wspomniałem, że w którymś z komunikatów prasowym było podane, że oddycha samodzielnie " w takim razie ewentualnie odzyska zdolność chodzenia, przy dobrej rehabilitacji"

"Dużo zależy od tego, która cześć mózgu uległa największemu zniszczeniu"

Co prawda, ojciec jest anestezjologiem, ale mam nadzieje ze jego odpowiedzi chociaż trochę rozjaśniły sytuację.