Wpis z mikrobloga

UWAGA: Ten tekst był pisany pod wpływem emocji.

Pamiętam, jak w 2012 opróccz tego słynnego końca świata jarałem się też pewnym anime inspirowanym twórczością Lovecrafta, a dokładniej mitologią Cthulhu. Nie jestem jej wielkim fanem, nie znam się na niej, ale od dziecka zawsze fascynowała mnie myśl o tym, że gdzieś tam w podwodnym mieście uwięziony jest Wielki Przedwieczny (poprawcie mnie jeżeli się mylę). Głównie dlatego postanowiłem oglądać Haiyore! Nyaruko-san. Anime jest całkiem przjemnym odmóżdżaczem, z niezbyt głęboką fabułą i ciekawie przedstawionymi bóstwami z w/w mitologii, idealnie spisuje się jako pretekst do odłożenia na późniejsze godziny nauki, sprzątania czy innych arcyważnych obowiązków. Skończyło się epizodem ova, wydanym według wikipedii kilka dni przed moimi urodzinami. Wystawiłem szybko serii ocenę na myanimeliście, i wkrótce o niej zapomniałem.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy tydzień czy dwa temu dowiedziałem się o Haiyore! Nyaruko-san W. Nie spodziewałem się, że powstanie kontynuacja anime, które w zasadzie nie miało żadnej spójnej fabuly, a jedyny wątek, który był taką stałą w tej chaotycznej animacji, był wątek "miłosny".

No właśnie, wątek miłosny. Chociaż może to złe określenie, gdyż mamy tu do czynienia z kolejnym haremem, w którym MC zupełnie nie wie co robić z otaczającymi go dziewczynami (i nie tylko ( ͡° ͜ʖ ͡°)), tylko w kółko powtarza

NYARUKO GIT AUT OF MUH BATH, EH NANDATTE?! etc. Zamiast wykorzystać okazje, tak jak GRORIOUS SERF-PROCRAIMED HAREMU KING ISSEI HYODOU z HS DxD, Mahiro wydaje się wręcz unikać konfrontacji ze swoimi współlokatorami. Wiecie, jak mnie to drażniło? W pierwszej serii (urządziłem sobie rewatch przed rozpoczęciem W) nie zwracałem na to zbytnio uwagi, ba, wybaczałem wręcz Mahiro jego czyny, a raczej bezczynnośći. Za to w drugiej już nie wytrzymałem. W piątym, czy też szóstym odcinku jest scena gdzie


Co robi Mahiro? #!$%@?, NIC. Ja rozumiem, że twórcy nie chcieli robić z tego jakiegoś animowanego pornola czy innego, bardziej zboczonego anime, ale #!$%@?, żeby zmuszać człowieka to krzyczenia w ekran rzeczy typu MAHIRO ONA DOTYKA CIĘ SWOIMI CYCKAMI JA #!$%@? ZRÓB COŚ to jest jednak skandal. Powiecie, hurr durr ale nie liczą się tylko zboczone sceny tylko fabuła, Mati. Dobra, ale tutaj w zasadzie fabuły nie ma. Może przez dwa lata uodporniłem się na odmóżdżacze, może po prostu jestem zbyt głupi żeby dostrzec jakiś głębszy sens tej serii. Nie wiem. W każdym razie Haiyore! Nyaruko-san W pewnie już nie dokończę. Wybaczcie, ale nie dałem rady.


Żeby nie było, że tylko wieszam na tym anime psy. Fajny opening jest, no i Nyaruko jest całkiem fajną postacią, kupie sobię kiedyś figurkę i postawie koło monitora ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aha, do wygrania jest plus. Żeby go wygrać, musicie mnie przekonać do dokończenia tej serii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapraszam do dyskusji.

TL;DR: słaby harem i gorzkie żale

#anime #haiyorenyarukosan #walloftext #tagdoczarnolistowanianr42
  • 2