Aktywne Wpisy
dziobnij2 +122
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
karpiniusz +34
A tak na serio - często jeżdżą koło mnie miejskimi rowerami i słychać takie zgrzyty, że zagłuszają mojego używka :)
@Dorciqch: przechodnie Ci z tym nie pomogli?
@robekk1978: ja oczyma wyobraźni zobaczyłam siebie wyjeżdżającą na ulicę i padającą na twarz prosto pod samochód...