Wpis z mikrobloga

no i skonczone. zdaje relacje.

nie okazalo sie to takie trudne. Similia similibus curantur. #!$%@? sie jak szpak. szlug w ryj i na dworzec. panience zadnych zludzen ze bedzie wielkie lowe- slalem chamskie i wymowne spojrzenia kazdej >5/10 po drodze (Przepraszam Warszawo wczoraj). robilem trzode darlem sie do kumpla ktorego zobaczylem po drugiej stronie ulicy. zabralem do knajpy jej wziaem drina sobie wodki.

Generalnie taki..piateczek w niedziele zrobilem.

tak
  • Odpowiedz