Wpis z mikrobloga

Dopiero co przesłuchałem rozmowę z "gościem radia Zet" w wykonaniu Olejnik i jakiegoś posła z PiSu, i zbieram na chemioterapie. Olejnik sprawiała wrażenie zakochanej w Ewie Kopacz, która twardą ręką rozdała 500 tys. zł z naszych portfeli na charytatywe. W całej rozmowie oczywiście nie zabrakło wjazdu na "prezesa Kaczyńskiego", który to zabraniał ludziom z PiSu udzielać wywiadów, ale najlepsze na koniec.

Oczywiście zeszło na KK.

To chyba najbardziej bóldupnogenny temat u Olejnik, bo zaczęła się #!$%@?ć na hierarchów, że jest "przymus wysyłania dzieci na religię", i że "jak to apostazja za ułatwianie aborcji" - pomijając to, że chodziło o ekskomunikę, i to jest ekskomunika latae sententiae., czyli automat. No i zeszło na rozwodników :D "jak to rozwodnicy muszą żyć w grzechu ciężkim, i zły ten Kościół" (pomijając zdanie Chrystusa na ten temat, który jasno sprzeciwia się "listowi rozwodowemu", argumentując, że wprowadzono takie prawo ze względu na "zatwardziałość serc") - wszystkiemu winien zły KK.

Mimo wszystko, facet nie dał się sprowokować, i odpowiadał cały czas spokojnie, chociaż zdecydowanie.

Mam takie wrażenie, że lewicowe poglądy (chodzi mi o lewice obyczajową) tworzą osoby, które kompletnie roztrzaskały swoje życia osobiste - co sprawia, że chcą podważać "tradycyjny model", ponieważ coś im nie wyszło. To trochę smutne, bo te osoby są kompletnie nieracjonalne. Nie wiem, czy Olejnik tak robi, ale w tej rozmowie na pewno była bardzo nieracjonalna.

#olejnik ##!$%@? #gorzkiezale #4konserwy
  • 8
@zerozero7: Ale traktowanie Olejnik jako reprezentantki lewicy obyczajowej jest troche bez sensu. Olejnik ma troche nie po kolei w głowie i jej poglady są IMHO dosyć przypadkowe - trudno je uznać za reprezentatywne dla jakiejkolwiek postawy.

A co do lewicy obyczajowej, moim zdaniem poglądy lewicowe mają nie ludzie, którym coś "nie wyszło" (bo mogło im jak najbardziej wszystko wyjść i mogą być bardzo szczęsliwi w życiu) tylko ludzie, którzy mają świadomośc
A co do lewicy obyczajowej, moim zdaniem poglądy lewicowe mają nie ludzie, którym coś "nie wyszło"


@raj: Nie znam osób, które mają lewicowe poglądy, a nie mają jakiś osobistych, albo rodzinnych problemów. Jest wyraźna tendencja, że takie poglądy mają zwyczajnie osoby poranione.
Jest wyraźna tendencja, że takie poglądy mają zwyczajnie osoby poranione.


@zerozero7: A masz jakieś badania potwierdzające tę tendencję?

Bo wiesz, dane anegdotyczne to żadne dane.

Poza tym prawda jest taka, że piszesz o osobach, co do których ty uważasz, że mają lewicowe poglądy, i ty uważasz że maja problemy - z punktu widzenia twoich poglądów i twojego obrazu świata.

Albo jedno, albo drugie, albo jedno i drugie może sie okazac
A masz jakieś badania potwierdzające tę tendencję?


@raj: Nigdzie nie pisałem o badaniach. Po prostu nie znam osoby, która ma lewicowe poglądy, i mieli szczęśliwe życie rodzinne.

z punktu widzenia twoich poglądów i twojego obrazu świata.


Mój punkt widzenia nie ma tu nic do rzeczy, bo to nie są sprawy relatywne.

Poza tym, to nie jest prawo - w niczym tu nie udowadniam. Po prostu zauważam tendencję "zalewaczenia" osób, które mają
Po prostu zauważam tendencję "zalewaczenia" osób, które mają problemy, wśród moich znajomych.


@zerozero7: No właśnie - wśród twoich znajomych. Tak jak już pisałem, to są dane anegdotyczne, które o niczym nie świadczą.

Lewicowe poglądy polegają na negacji - nie na konstrukcji ;).


Wiekszej bzdury dawno nie przeczytałem. To oznacza że nie masz zielonego pojęcia o pogladach lewicowych i bierzesz za poglądy lewicowe coś, co z nimi nie ma nic wspólnego.

Poczytaj
Wiekszej bzdury dawno nie przeczytałem


@raj:

Lewica - Zwyczajowo określenie to stosuje się do sił politycznych dążących do zmian polityczno-ustrojowych, społecznych i gospodarczych, przeciwstawiających się tzw. tradycyjnemu porządkowi społecznemu, przeciwne prawicy.


Zawsze opierało się to na negacji, z której wynikało konstruowanie sztucznych systemów, zupełnie odrealnionych, jak komunizm albo system po Rewolucji Francuskiej.

No właśnie - wśród twoich znajomych. Tak jak już pisałem, to są dane anegdotyczne, które o niczym nie świadczą.