Wpis z mikrobloga

@aneti894: dobre. Najlepsze jest jednak to, ze faktycznie daja tam ogromne porcje I mozna sie najesc, az beben wywali ( ͡° ͜ʖ ͡°).( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@aneti894: Huh? Dobrze? A co ta reklama robi oprócz nawiązania do tej całej Conchity? Jakoś nie bardzo umiem dostrzec jak to się ma do reklamowanego produktu, pasowałoby to do wszystkiego jeśli tylko zmienić czasownik na inny.
  • Odpowiedz
@aneti894: Super, zadałem pytanie i od razu oznacza to że mam ból dupy xD proponuję nie używać pewnych terminów bez ich uprzedniego zrozumienia tylko dlatego że są "modne" w pewnych kręgach (w tym wypadku w internecie), to pomaga wnieść komunikację na trochę lepszy poziom.
  • Odpowiedz
@Marmite: Odpowiedziałam Ci, przyznałam rację i wytłumaczyłam, że chodzi o sam pomysł, więc o co chodzi :)? A bólu dupy ciąg dalszy... jesteś na mirko, a ja wstawiłam zdjęcie napisu, które mnie rozbawiło, wsjo.
  • Odpowiedz
@aneti894: Problem jest o nadużywanie tego wyświechtanego do cna określenia "ból dupy". Już naprawdę staje się to niepokojące, że teraz nieważne co się w internecie powie, czy to jest grzeczne pytanie, niegrzeczne stwierdzenie, ironia, kłótnia, wierszyk czy wyznanie miłości - zawsze znajdzie się ktoś, kto bez powodu nazwie to "bólem dupy". To naprawdę irytuje, kiedy chcesz nawiązać zwykłą dyskusję, a w zamian otrzymujesz informację, że masz "ból dupy" - serio?
  • Odpowiedz
@Marmite: Okej, rozumiem. Jednakże, ton w jakim napisałeś pierwszy komentarz nie zachęcał do nawiązania ciekawej dyskusji, gdyż był pretensjonalny. Dlatego mnie zirytował i nazwałam go bólem dupy. Huh? Ok? Rozumiesz?
  • Odpowiedz