Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj świadkiem i w sumie trochę uczestnikiem niezwykłej rzeczy. Siedzę sobie w barze, którego jestem stałym bywalcem z ziomkami i przychodzi grupka hanysów (mają domek niedaleko mnie i tego baru, często sobie tam grillują i dobrze się bawią nie przeszkadzając innym) i zasiedli w loży i sobie pili. Jeden, wyglądający jak cygan, odpadł i po prostu zasnął, nikomu też nic to nie wadziło, ani mu nic nie robili, ani nic, tzn na początku jeden z nich zrobił mu zdjęcie (jeszcze toleruje, bo w granicach rozsądku - pijemy razem, pewnie jutro mu to pokażą i będą wspominać, ale nie wycieknie to poza ich grono, a nawet jeśli to w formie anegdotki, a nie na fb czy innych #!$%@? mujach) no i tak reszta z nich sobie dalej piła, a on spał. Przyszła na nich pora koło północy i wychodząc mówili gościom lożę obok nich i nam 'dobranoc', 'cześć', 'dzięki', pozbierali ziomka, dodali 'przepraszamy za kolegę' i poszli. Ja #!$%@?. Przyjeżdża do mnie w góry hanys, przychodzi do mojego baru, i wychodząc mówi mi cześć, przeprasza za kolegę, no po prostu pełna kulturka. Od wczoraj mam taki respekt do tych gości. Takie inteligentne hanysy.

#oswiadczenie #slodkiezale #kultura #coolstory
  • 2
  • Odpowiedz