Wpis z mikrobloga

Przypominam dlaczego #wardegacwel

Film, który wywołał poruszenie w sieci zaczyna się jak każde inne nagranie Sylwestra Wardęgi. On, tym razem w przebraniu zombie, podbiega do nadjeżdżającego samochodu z łańcuchem w dłoni. Kierowca wrzuca wsteczny i rusza. Cofający samochód uderza w inny, zaparkowany na poboczu. W tym miejscu film się urywa, bo operator kamery zaczyna uciekać z miejsca zdarzenia

Co złego to nie ja. Taka reakcja kierowcy nie była moim zamiarem, nie wiedziałem, że ludzie wierzą w zombie.


Sylwester przyznaje, że zastanawia się nad konsekwencjami swoich działań, ale takie wypadki po prostu się zdarzają. - Nie sposób wszystkiego przewidzieć, no skąd mogłem wiedzieć, że kierowca pewnie prowadził po kwasie. Współczuję tylko właścicielom aut, które stały na parkingu – dodaje Sylwester.


http://www.wykop.pl/ramka/1331829/sa-wardega-polski-superman-czy-schwarzcharakter/
  • 19
a ja nie rozumiem o co ten ból dupy o Wardege. Robi fajne ciekawe filmiki i zarabia na tym, ja mu życzę jak najlepiej :)


@lamiesobie: Fajne filmiki są wtedy gdy nikomu nie dzieje się krzywda. Ja rozumiem że wypadki się zdarzają, ale mógł po prostu przeprosić a nie twierdzić że kierowca był naćpany.

zazdroszczą mu po prostu


@DragonMati: Jasne, bo czepiam się każdego kto odniósł jakiś sukces.
@DragonMati: W sumie masz rację, ale ja akurat zazdrosny nie jestem. Niech sobie nagrywa te filmiki, sam je oglądałem przed tym zajściem, niech po prostu nie promuje chamstwa. Oglądają to gimbusy dla których jest idolem i myślą że takie zachowanie jest ok.