Wpis z mikrobloga

Dzień 28 #rysowaniew30dni

Hehe no jak tam dzieciaki, ołówki natemperowan... nie, nie napiszę tego... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzisiaj wykorzystałem to, co odkryłem wczoraj już po rysowaniu. A konkretnie przypadkiem otworzyłem plik, w którym mam ładnie rozpisaną całą swoją metodę do artykułu z okazji dnia 30. Przeczytałem i, głupi ja, tak się zacietrzewiłem w tym bezsensownym rysowaniu i poszukiwaniu poradników, że zapomniałem o jednym z najbardziej kluczowych punktów... Ale całość przeczytacie sobie na koniec.

Póki co wyjaśnię, co widać na tej kartce. Twarz pierwsza od lewej, oznaczona 1, była testowa dla zupełnie innej metody (niewypał). Kolejna twarz (2) już przy użyciu właściwej metody z zastosowaniem małej modyfikacji na rzecz mangi (jak się przyjrzycie, to da się nawet zauważyć o co w tym chodzi). W tym momencie byłem już pewien, że to działa i robię właściwie. Kolejne twarze szły według strzałki. Druga od lewej jest tuszowana, niestety jeszcze mi to mocno nie wychodzi. Przy trzeciej schrzaniłem włosy (jeszcze się nimi za bardzo nie przejmowałem), no a czwarta jaka jest, każdy widzi.

Jutro sprawdzę jak to działa przy innych widokach, ale już jestem w zasadzie pewien, że działa. Trochę mnie tylko niepokoi widok od dołu (gdy nie widać twarzy, samą brodę), bo kompletnie nie wiem jaki będzie wtedy efekt.

Wniosek na dziś: w przypadku blokady - oczyść swój umysł, wczytaj checkpoint.

PS Mam taki dziwny odruch podczas rysowania, że jak chcę coś wytrzeć, to szukam ctrl+z na biurku. A jego nie ma. Po kilku sekundach uświadamiam sobie, że tu nie ma ctrl+z, jest tylko gumka :(

#rysowanie #rysunek #manga
Goryptic - Dzień 28 #rysowaniew30dni



Hehe no jak tam dzieciaki, ołówki natemperowa...

źródło: comment_bLvPIF8otjE5rHoUSAmAr11BMd8VIlYT.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz