Wpis z mikrobloga

@sierzchula: Szło tak, że nie rozmiar różdżki czyni czarodzieja. Ale u mnie jest po prostu w porządku. Dziewczyny dochodzą. Jedna się nawet po kilku dniach 'poskarżyła', że ją trochę 'uszkodziłem' (fakt, ciasna była, ale zawsze wstępna wystarczająco długa, by zdążyła się nawilżyć).