Wpis z mikrobloga

Mega prośbisko do wszystkich mirków od #rozowypasek. To jest mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość. Moja sis kilka tygodni temu pojechała na jakiś trip do lasu. Była jednak kiepsko zaopatrzona. Miała ze sobą niewiele wody, soków czy jakiegokolwiek napoju. Znajomi też nie zgrzeszyli mądrością. W efekcie moja sis, która waży jakieś 45kg przy dobrym wietrze zemdlała. Przyczyną było oczywiście odwodnienie organizmu. Nic poważniejszego się jej nie stało, ale mnie przeraziło to na maxa. W Internecie znalazłam grafikę informującą jak ludzki organizm traci wodę i ile jej spożywać w ciągu dnia.

Jeżeli możecie, dajcie plusidło.
źródło: comment_S8N6A6URX5ZB7pmPPuX39wN7wIFdwWjK.jpg
  • 13
Dokładnie też tak uważam. Niestety pokolenie 1995 wydaje się niezbyt #teges. Żal mi jej, ale też wiem, że ciężko o większą głupotę. 20km po jakiś lasach, parkach i pół litra wody + mały soczek. Mam nadzieję, że parę osób odświeży sobie pamięć i wiedzę na temat nawadniania i ilości niezbędnych płynów...