Wpis z mikrobloga

#ps3 #gry #kupkawstydu

Nie wiem, skąd te średniawe oceny dla "The Darkness 2". Gra jest świetna. Jak już pisałem, pierwsza część przypominała mi w pewnych aspektach cRPG bez wyborów, czyli coś raczej kiepskiego w swoich założeniach. Twórcy chyba doszli do tego samego zdania, bo wyrzucili swobodę i postawili na liniowego FPSa. I było to bardzo udana decyzja. Świetnie się strzela, Darkling wymiata (śpij słodko, aniołku), wprowadzono drzewko z rozmaitymi mocami, które zresztą dają dużo frajdy, podobnie jak używanie do rozwałki rozmaitych elementów otoczenia. Gra jest lepsza w każdym aspekcie od swojego poprzednika. Krótka? Co z tego, skoro jest dzięki temu dużo intensywniejsza. Teraz chyba przejdę ją jeszcze raz na najniższym poziomie trudności, żeby powbijać brakujące trofea. Gra przypomina trochę "CoJ: Gunslinger" - wciągająca strzelanka z kreskówkową grafiką. Szkoda, że zakończenie to klasyczny cliffhanger, bo chyba nie doczekamy się trzeciej części :/

PS Grałem na najtrudniejszym poziomie trudności, a i tak najbardziej frustrującym momentem okazało się robienie trofeum "That's Why I'm the Boss". Zestrzel butelki. W mniej niż 10 sekund. Brrrrrr.
  • 10
  • Odpowiedz