Właśnie zrobiłem kanapkę z pasztetem. Los chciał mi dokuczyć i kanapka dosłownie WYSKOCZYŁA mi z rąk! W strachu, że będę zaraz sprzątał cały syf z ziemi, schylam się z zamkniętymi oczami, po czym, ku mojemu zdziwieniu, KANAPKA NIE LEŻAŁA NA STRONIE Z PASZTETEM O_O Wtedy przypomniałem sobie, że jak spadała to delikatnie ją "kopnąłem", co prawdopodobnie sprawiło, że się odwróciła.
#takietam #historiaprawdziwa #chlep
kazdy głupi wie, że prawdopodobieństwo spadnięcia masłem na dół jest wprost proporcjonalne do ceny dywanu/wykładziny.