Wpis z mikrobloga

@eMJot: seba, ale ty wiesz, że to są mieszkania, w których kiedyś mieszkal ktoś, ten ktoś umarł bo miał dużo lat i mało pieniędzy, i spadkobiercy tego kogoś wystawiają mieszkanie na rynek, bo żal im czasem sprzedać i nie chcą żeby stało puste, a nie inwestują w to pieniędzy bo nigdy nie zakładali ze będę robić coś podobnego?

Nie zawsze ale takie sytuacje są częste
@Gacrux: Ja rozumiem, naprawdę. I mam nadzieję, że ktoś się znajdzie, kto będzie chciał to wynająć.

Ale #!$%@?, czemu nie wypieprzyć wszystkiego, zmniejszyć oczekiwaną kwotę i pozwolić na zwiezienie swoich rzeczy/kupno nowych?
@eMJot: ja zrobiłem to co mówisz.

Wielu właścicieli nie wiąże żaden sentyment z meblami, i często idą na rękę pozwalając najemcom dowolnie aranżować wnętrze. Wszystko w większych czy mniejszych granicach, wszystko kwestią, czy właścicielowi zależy na komforcie lokatorów
@Gacrux: moja siostra niedawno szukała mieszkania i przeglądając z nią oferty co chwilę natrafiałem na takie PRLowskie mieszkania, które były na nowo wyremontowane. To nie to, że takie zostało po zmarłych dziadkach tylko ludzie je sami specjalnie remontowali na taką cebulę. Po prostu duża część społeczeństwa na cholerę nie ma gustu
@eMJot: takie mieszkanie, może gorsze, spotkałem kiedyś na Tablicy w Gdańsku pod tytułem "Ekskluzywne mieszkanie dla studentów". Pytanie tylko czy to był zamierzony trolling czy ktoś naprawdę tak uważa.