@Skarfejs: tez posiadam Zombicide i robinsona i popieram te opcje.
Zombicide drozsze , ale ladniejsze i przystepniejsze w nauce.
Robinson znacznie tanszy jest wiecej zasad i myslenia.
Gdybym ja mial wybrac tylko 1 wybralbym zombicide bo masz wiecej scenariuszy i latwo dostosowac poziom trudnosci do oczekiwan. No i kocham klimaty zombie <3
@Zorak: Za cene podstawki Zombicide masz podstawke robinsona + dodatki wiec nie wiem czy tak duzo wiecej wychodzi scenariuszy :)
@Skarfejs: Powiem tak: mnie gra w Zombicide daje mnostwo radosci, natomiast Robinson to duzo wiecej kminienia i radzenia sobie z kryzysami. Jesli masz ochote isc do kina na film o superbohaterach - grasz w Zombicide, jesli wolisz cos bardziej wymagajacego - Robinson to dobry wybor :)
@wotd: sila zombicide jest modularnosc i masa scenariuszy dostepnych na stronie tworcow. Dodatki do zombicide tez podnosza zywotnosc a jak lubisz sam tworzyc mapy to juz calkiem masz nieograniczone pole do popisu. Cena fakt odstrasza ale masz tak kolo setki figurek naprawde dobrej jakosci.
@Sarpens: z tego co widzę jest tylko po angielsku, więc niestety odpada.
@Niedzwiedz87: @Petters: @mafiafb: @wotd: @Mrboo: @Zorak: Zombicide wygląda bardzo fajnie - jednak ze względu na cenę nie chcę jej kupować jako pierwszej gry. Ale jako drugą już owszem ( ͡°͜ʖ͡°) O której wersji dokładnie mówicie, bo widzę, że jest ich kilka?
@wotd: a imo robimson wcale nie jest az tak wymagajacy. Jak odkryjesz schemat danego scenariusza to idzie juz w miare latwo chyba ze faktycznie karty wydarzen cie "zjedza". Z wymagajacych myslenia gier to uwielbiam mage knighta w solo wersji z piwkiem u boku. Jest akcja i sporo kombinowania.
Co do drugiego pytania to nie wiem a co do trzeciego zależy z kim grasz. Jeżeli będziesz jadł tłuste rzeczy przy grze, grał 3-4 razy w tygodniu po 2-3 godziny to Ci się koszulki przydadzą :) W robinsonie jest o tyle dobrze, że kart nie trzymasz w ręce - dociągasz z talii, czytasz i odkładasz na stół więc zużycie i
@Skarfejs: jeslo zaczynasz z planszowkami to imo zombicide jest lepszym startem z uwagi na ilosc i skomplikowanie zasad. Ja osobiscie nie wiem od czego zaczac bo kupowalem na biezaca a teraz ciezko mi byloby wybrac 1 bo kazda ma w sobie cos fajnego. Z opini innych slyszalem ze sezon 1 + dodatek TCM jest najoptymalniejszy. Za jakis czas wychodzi sezon 3 i moze sie ta sytuacja zmieni.
@Skarfejs: a wlasnie co do koszulek to ja zwykle koszulkuje zwlaszcza gry w ktorych kart trzyma sie w rece. Zalezy tez od jakosci kart. Tych z robinsona nie koszulkowalem ale przy ciaglym tasowaniu i ich przekladaniu widac zuzycie.
@Skarfejs: Robinson vs Pandemia to tak jak porownywac windowsowy notatnik i worda :) W pandemii nie masz za duzo mozliwych akcji do przeprowadzenia, natomiast w robinsonie jest tego o wiele wiecej: mozesz isc gasic pozar po karcie ktora sie ciagnie na poczatku tury, mozesz isc polowac na dzikie zwierzeta zeby zdobic pozywienie, mozesz cos zbudowac (schronienie, dach, palisade, lopate, line czy cos jeszcze innego), mozesz zbierac jedzenie albo drewno, mozesz eksplorowac
@Sarpens: @wotd: słuszna uwaga, przeoczyłem. Poprzeglądam filmy na YT i postaram się zdecydować pomiędzy Robinsonem, Eldrich Horrorem i Pandemią. Zombiecide niestety odpada jako pierwsza gra, bo w jej cenie mam dowolne dwie inne ;-)
edit: więc Pandemia odpada po wpisie @wotd, dzięki :-)
Szukam gry planszowej dla dwóch osób z kategorii gier kooperacyjnych. Czy znajdę coś lepszego niż Pandemia?
Battlestar Galactica, Betrayal at the House on the Hill, Shadows over Camelot - kooperacyjne + 1 gracz to zdrajca
@mafiafb:
Zombicide drozsze , ale ladniejsze i przystepniejsze w nauce.
Robinson znacznie tanszy jest wiecej zasad i myslenia.
Gdybym ja mial wybrac tylko 1 wybralbym zombicide bo masz wiecej scenariuszy i latwo dostosowac poziom trudnosci do oczekiwan. No i kocham klimaty zombie <3
@Skarfejs: Powiem tak: mnie gra w Zombicide daje mnostwo radosci, natomiast Robinson to duzo wiecej kminienia i radzenia sobie z kryzysami. Jesli masz ochote isc do kina na film o superbohaterach - grasz w Zombicide, jesli wolisz cos bardziej wymagajacego - Robinson to dobry wybor :)
@Sarpens: z tego co widzę jest tylko po angielsku, więc niestety odpada.
@Niedzwiedz87: @Petters: @mafiafb: @wotd: @Mrboo: @Zorak: Zombicide wygląda bardzo fajnie - jednak ze względu na cenę nie chcę jej kupować jako pierwszej gry. Ale jako drugą już owszem ( ͡° ͜ʖ ͡°) O której wersji dokładnie mówicie, bo widzę, że jest ich kilka?
http://portalgames.pl/pl/przedsprzedaz-robinson-crusoe-edycja-gra-roku/
Co do drugiego pytania to nie wiem a co do trzeciego zależy z kim grasz. Jeżeli będziesz jadł tłuste rzeczy przy grze, grał 3-4 razy w tygodniu po 2-3 godziny to Ci się koszulki przydadzą :) W robinsonie jest o tyle dobrze, że kart nie trzymasz w ręce - dociągasz z talii, czytasz i odkładasz na stół więc zużycie i
W pandemie nie gralem
edit: więc Pandemia odpada po wpisie @wotd, dzięki :-)