Lekarze muszą uczyć się... komunikacji z pacjentem

Zrobiliśmy ogromny postęp w polskiej medycynie, teraz powinniśmy zająć się komunikacją z pacjentem, jego rodziną i wśród personelu. Dobra komunikacja daje lepsze efekty leczenia – powiedziała kierownik Zakładu Komunikacji Medycznej Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP prof. Janina Stępińska.

[janusz_z_czarnolasu]

To by się nawet zgadzało. Z moich własnych doświadczeń oraz doświadczeń moich znajomych wynika że pośród lekarzy nie brakuje ludzi zachowujących się w sposób grubiański i prostacki tak jakby ich pierwszym najważniejszym celem było udowodnienie swojej wyższości w relacji z pacjentem.

[Kumpel19]

@janusz_z_czarnolasu Wczas się kapli xD.. Ciekawi mnie czy wreszcie się przeszkolą z zakresu komunikacji z tzw. "trudnym pacjentem" .. ¯⁠\⁠⁠(⁠ツ⁠)⁠⁠/⁠¯

[smk666]

To by się nawet zgadzało. Z moich własnych doświadczeń oraz doświadczeń moich znajomych wynika że pośród lekarzy nie brakuje ludzi zachowujących się w sposób grubiański i prostacki tak jakby ich pierwszym najważniejszym celem było udowodnienie swojej wyższości w relacji z pacjentem.

@janusz_z_czarnolasu:
Ostatnio zahaczyłem sporo wizyt u specjalistów, trafił się nawet krótki pobyt w szpitalu i nie zaobserwowałem tego u żadnego z lekarzy, niezależnie od wieku, stażu czy specjalizacji. Co mnie

[marekmarecki44]

Kiedyś byłem w szpitalu, pielęgniarka przynosiła jakieś pigułki w kieliszku, dostawałem jakieś zastrzyki, tylko na kroplówce była etykieta z którą teoretycznie mogłem się zapoznać. Po operacji chirurg rzucił okiem na mnie zaraz po wybudzeniu (miło z jego strony). Zero rozmowy co i jak. Potem wypis, zalecenia na kartce. Weterynarze czasami więcej do pacjentów mówią. To było dawno, teraz jest trochę lepiej, młodzi lekarze to często ludzie z pasją. Jednak faktycznie daleko do

[twardy_kij]

@marekmarecki44: taka prawda, szczerze bym wolal zeby "lekarze" ryzykowali jak ze zwierzetami i robili cos zamiast odkladac wszystko w czasie i czekac az pacjent sam umrze. jesli pies choruje to go operuja i maja wywalone, nie przezyje to trudno ale chociaz robia to na czas.

[Altar]

@twardy_kij: Zwierzę trudniej zdiagnozować, trzeba podejmować szybkie kroki. Odpowiedzialność za życie zwierzaka jest prawie żadna. No i przede wszystkim, weterynaria to działka prywatna.

[Doment]

Oni to wszystkiego muszą się nauczyć łącznie z zawodem

[ReeceWithouterpoon]

@seo000: bo jest masa lekarzy zjebów i tyle xD zodiakary są wszędzie i nawet w katedrze biologii ewolucyjnej znajdziesz zatwardziałego ewolucjonistę, znaczy to tylko tyle: zjeby są wszędzie, nie spisek, zjeby.

[Doment]

@rewter:
Mam stan zapalny w mózgu, jelitach, #!$%@? kręgosłup od dziecka (ale to najmniej mi przeszkadza), wszystko #!$%@? do jednego worka 8 lat temu jako borelioza.
Kitle już mnie w psychiatryku zamykały.

Do tego co jest aktualnie doszedłem sam, lekarz był mi potrzebny tylko do skierowań, a badania robiłem prywatnie, wiem że jeszcze długa droga walki z tym systemem, gdyż jednak ja nie posiadam jeszcze tej wiedzy co oni.

Ale tak,

[maciejka82k]

No niestety, tak to wygląda.
Lekarza często mają wybujałe ego o sobie i traktują pacjentów jak zło konieczne, nie okazując wsparcia, zrozumienia czy bycia asertywnym.
Na moim przykładzie, miałem operację w szpitalu na LS, chirurg pod względem umiejętności top class w Polsce, jednak wszelkie sprawy już około/po operacyjne leżą.
Informacja po operacja co i jak poszło, nic, jak się człowiek dopytywał i zwracał uwagę na brak informacji to wielkie poruszenie i oburzenie

[naciski]

Na moim przykładzie, miałem operację w szpitalu na LS, chirurg pod względem umiejętności top class w Polsce, jednak wszelkie sprawy już około/po operacyjne leżą.

@maciejka82k: ja operowałem się w prywatnej klinice, gdzie chirurg również top, podobnie fizjoterapeci, ale pielęgniarki zatrudnili ze szpitala publicznego i dramat. Wcześniej byłem na SOR i miałem wrażenie, że najbardziej cierpiał tam lekarz, bo cały czas marudził xD

[stuwykopek]

@maciejka82k pozwolisz, że zapytam jak wygląda podawanie sterydów? może być na pw

[Breda]

Wystarczyło by trochę empatii i kultury, a nie spoglądanie okiem wyższej kasty.

[rewter]

@Breda: Dla polaczków wszyscy mądrzejsi od nich są zaraz wyższą kastą.

[Redbulltabak]

@rewter: +50gr

[CarlChryniszzswics]

komunikacja z pacjentem? ale na nfz czy prywatnie? bo prywatnie to jeszcze się komunikują. Natomiast gdy ktoś trafi do szpitala to jest już istna patologia.

[renkaboga]

bo prywatnie to jeszcze się komunikują.

@CarlChryniszzswics: róznie bywa, niektórzy nawet prywatnie zachowują się nagannie.

[CarlChryniszzswics]

@renkaboga: tak, ale wtedy łatwiej zmienić. ja tak zrobiłem. Zakończyłem współpracę z osobnikiem który w 10 minut przyjął ileś tam osób. Bo to dla mnie nie ma sensu, aby nawet mnie nie wysłuchał, a już miał gotową receptę.

Prywatnie? Za jutro czy ileś jestem u innego.
Na NFZ? Za rok albo ileś jestem u innego - jeśli dożyję.

[Rhodium]

W Polsce ciężko jest o rozmowę z lekarzem. Większość to #!$%@? chamy (tak, elita chamów) i trzeba być równie wielkim chamem aby skłonić ich do rozmowy. Co prawda, to wymaga specjalnego rodzaju chamstwa, dość inteligentnego i uszczypliwego. No ale to działa. Na początku się oburzają kiedy są traktowani gorzej niż pacjenci którzy do nich przychodzą ale jak się okazuje że nie dość, że pacjent nie siedzi potulnie a otwiera mordę i toczy

[kaganiec_oswiaty]

@Rhodium prawda to. Spora część lekarzy nawet nie słucha pacjenta jak mówi co mu dolega

[kaganiec_oswiaty]

@HANTEK2: ja tam się w "ty" nie bawię, ale za to jak doktor do mnie zaczyna gadać tekstami w stylu "gorączkę ma", "co robił wcześniej" i tak dalej, to odpowiadam dokładnie tak samo. "a receptę wypisze?", "a l4 wystawi?".

[adminek84]

na nfz pan zaklada maseczkie i szczepienie pokaze a prywatnie dobra pan sie nie wyglupia

[osetnik]

Byłem ostatnio u lekarza. Bez żadnej diagnozy wręczył mi receptę i powiedział jak mam zażywać. I tyle. 150zł.
Kupię sobie stetoskop. Będzie taniej i będę wiedział czy mam problem czy nie za 0,nic.

[rewter]

@osetnik: To kup.

[H.....e]

@osetnik: Typowy lekarz.

[ofiaralosu]

wystarczy minimum szacunku dla pacjenta. nic więcej. kiedyś ktoś nie wytrzyma i będzie tragedia. jak gość, który zaatakował komornika.

[rewter]

@ofiaralosu: Gość był głupi bo zaatakował nie tego komornika do którego miał żal.

Zniżanie się do poziomu głupich ludzi niczego nie rozwiązuje.