Wpis z mikrobloga

Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek #tyrant. Serial o tym jak koleś obejmuje władze w jakimś państwie typu Libia po 20 latach od momentu kiedy z niego spieprzył, bo jego ojciec był mordercą tyranem. Brzmi fajnie?

No i na tym koniec, bo już w pierwszym odcinku dostajemy najbardziej debilnych bohaterów jaki dało się wcisnąć.

Matka - laska żyje z kolesiem 20 lat i płacze, że go w ogóle nie zna, bo jest zamknięty w sobie. Po cholerę za niego wychodziła? Nie wiem, może będzie o tym w następnych odcinkach. W ogóle to chyba trzeba napomknąć, że ta idiotka uznała za dobry pomysł przekonanie męża żeby wziął całą rodzinę i poleciał do jakiejś pieprzonej tyrani o której nie wie nic, bo mąż jej nic nie mówi, a ona mimo, że też jest lekarzem nie potrafi nic o tym kraju przeczytać.

Pewnie przesadzam, co nie?

Syn - homoseksualista. Serio dali w tym serialu homoseksualistę, bo przecież bycie pieprzonym synem tyrana który przez 20 lat żyje w Ameryce było zbyt pospolitą historią, więc dali taki wątek. Rzecz jasna syn ma inteligencje rodziców i już w pierwszym odcinku przebywania na terenie tyrani gdzie króluje islam szuka sobie kolegi.

Ojciec - koleś który jako dziecko widział jak jego ojciec mordował i sam mordował, spieprzył na 20 lat z kraju żeby do niego nie wracać i nawet o nim nie wspominać zabiera swoją tępą rodzinę do tego cudownego raju. Wspominałem, że spieprzył jak miał 16 lat i został lekarzem pediatrą? Robi to sens, ale w sumie się nie czepiam może to dalej jakoś wytłumaczyli. No i tak koleś mordował i widział jak mordował jego ojciec - jego żona chcę żeby pogadał z ojcem, bo to dręczy - super pomysł bulwo.

Córka - chyba najnormalniejsza postać, ale chyba właśnie dlatego, że się praktycznie nie odzywa.

Całej ferajny w kraju nie ma co opisywać, bo w gruncie rzeczy nie była taka zła, a serial psują główni bohaterowie za co trudno obwinąć innych.

#pseudoseriale #seriale #papkadlaamerykanow
  • Odpowiedz