Wpis z mikrobloga

@kokolokolo: Wyspę magów wybiłem sam, bo nie wiedziałem że można w ogóle wziąć tego kolesia co nas wskrzesił ze sobą. Poza tym w późniejszych etapach towarzysze się strasznie bugują- biegałem tak, żeby zebrać 5-6 wrogów na raz (cleave guardiana ftw) a pomocnik czekał 100 metrów za mną czekając aż kogoś uderzę.
  • Odpowiedz