Wpis z mikrobloga

#pilkanozna

Co za tendencyjny artykuł na #weszlo. Równie dobrze mógłbym po ostatnim meczu CFC i QPR napisać artykuł o marnym widowisku, jakie zaserwowała, do tej kolejki, 3 drużyna BPL i w podsumowaniu powtórzyć, że tylko rywalizacja dwóch ekip z Manchesteru się liczy.

To nie tylko pisanie artykułu pod tezę po jednym nader kiepskim meczu, ale jeszcze wykazywanie braku zorientowania w sytuacji ligowej. Ale mniejsza, mniejsza z tym. Stano pisze te artykuły z hiszpańskiej? Bo mam wrażenie, że ktoś celowo i notorycznie pomija zaskakująco dobrze punktujące Atletico i do wyrzygania powtarza, że liczy się tylko Real i Barcelona, nawet jak właśnie Real zgubił punkty. Czy sympatyzujący z FCB Stano przez niechęć do RM tak robi? W obliczu podkreślania walki jeno dwóch zespołów, rozczarowujący Królewscy jeszcze gorzej wyglądają i dobitniej widać ten zawód ("przecież liczą się tylko dwa zespoły! a oni za tych marniutkim Atletico! o ja!").

Tych kretynizmów, że byle jaki mecz BPL trzyma w napięciu do ostatniej minuty nawet nie ma co komentować, bo chyba nikt poważny by nie mógł czegoś takiego powiedzieć. Oczywistością jest, że oglądanie BPL przynosi dużo większe emocje, ale napisać taką przesadę, to chyba zagorzały fan angielskiej piłki nie mógłby. Autorowi BPL obca jak hiszpańska najwidoczniej.

  • 9
@Theos: Bleh, nudy, ale odchodząc od poziomu sportowego, bo tutaj zawsze będą jakieś przepychanki tak jedno zdanie jest akurat dobre w tym artykule

"Pod przykrywką Messich i Casillasów, Mourinho i Guardioli ta liga od środka gnije"
@Vojtazzz: to swoją drogą. A ta przykrywka wpływa na te gnicie, które jest im na rękę. Choć obecne lata są nieco lepsze, bo przynajmniej jakieś kluby mogą się trochę obłowić w europejskich pucharach przy swoich zadłużeniach i tak dalej.

Już mniejsza o ten poziom sportowy i tak dalej, bo to wszystko tendencyjnie do bólu zostało przedstawione, ale ta niechęć wobec Realu.
@Theos: No Hiszpanie po prostu znaleźli sposób na pokazanie się w swoim kraju. Liga jest zdominowana, jeśli nie sportowo, to marketingowo przez dwie drużyny, to w Europie mogą się odkuć i złapać trochę do swojego ogródka, tam wychodzi ich naprawdę wysoki potencjał sportowy

Swoją drogą, jak już jesteśmy przy Realu fascynuje mnie jedna rzecz. Zawsze dyskusje na linii Hiszpania - Anglia w gruncie rzeczy sprowadzają się do pojedynków Real, Barcelona -
@Vojtazzz: dokładnie, zgadzam się z pierwszą częścią.

Co do drugiej, jeśli Real przez kilka lat kończył rozgrywki na 1/8, to może teraz jakaś passa z półfinałami się szykuje.
@Theos: Niech pierw przejdą United, bo znów będzie że niby dwa najlepsze kluby są w Hiszpanii a jeden z nich tradycyjnie zbiera baty. Jak ich przejdą będzie to mocny argument, jak nie... to jeszcze bardziej sztuczne będzie przypinanie Realu do tych najlepszych w Europie

Sturridge już strzela, jeszcze szybciej niż Ba :)
@Theos: Niczego nie oglądam, leci mi w tle powtórka Spurs z 76ers :P Ale mniemam że gra na szpicy, więc tak jak lubi i tak jak umie. Efekty przyszły szybko, chociaż to tylko 5 liga :P