Wpis z mikrobloga

Typek sfiksowany na punkcie Azjatek umówił się pewną Chinką, która jest na wymianie na UJ w grodzie Kraka i podczas randki wypalił tekst cing ciang ciong żeby ją rozbawić czy coś. Chciałbym widzieć jego minę jak dostał od niej plaska, ona wyszła a on został sam na sam z kaczką po pekińsku i tak w samotności ją dziamał... A ludzie patrzyli xD


Tutaj przykład buca, który chciał przelecieć Chinkę i niestety na
  • Odpowiedz
@Tfor: Ja bym powiedział że nie powinno się pokazywać nad to że jej pochodzenie ma dla nas jakieś większe znaczenie, także przesadzanie z tymi ciekawostkami na temat kraju jej pochodzenia może być moim zdaniem odebrane jako "zboczeniec". Myślę że podstawowa wiedza geograficzna i kilka faktów na temat obyczajów zupełnie wystarczą.
  • Odpowiedz
@Sergeant_Matt_Baker: Z własnej autopsji wiem, że dobrze użyta ciekawostka potrafi nieźle zapunktować. Oczywiście w pierwszej minucie spotkania nie lecisz z litanią czego ty to nie wiesz, trzeba umieć takie rzeczy wykorzystać ;d
  • Odpowiedz