Wpis z mikrobloga

Proponuję zacząć tag #funkcyjne z czymś w stylu learning group. Dużo osób ostatnio próbuje wbić w #programowanie funkcyjne i myślę, że dla wygody będzie można tak to ogarnąć. Nawet mirkując można się w końcu czegoś dowiedzieć. Co wy na to?

Pytanie na start: od czego zacząć: #haskell jako najpopularniejszy czystofunkcyjny, #scala, bo rynek javy, może #closjure z racji tego, że dialekt LISPa, a z drugiej strony zalety działania na JVM. Czy może erlang, jesli komuś akurat skończyły się tępe żyletki w chacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co wy na to, Mircy?
  • 5
@MaryMagdalene: Ja bym proponował języki które pozwalają pisać funkcyjnie, ale też dają możliwość pisania imperatywnie. Głównie dlatego, że zaczynanie od Haskella może bardziej zniechęcić niż zachęcić :)

Warto się najpierw nauczyć jakichś podstawowych konceptów i potem może na głęboką wodę :)
@MaryMagdalene, @aseeon: Poczułem się zawołany :). Tag #funkcyjne jest faktycznie świetnym pomysłem bo #programowanie się trochę jakby rozrosło.

Moja subiektywna opinia jest taka, że #tylkohaskell. Jest ku temu kilka powodów:

1. Społeczność jest naprawdę przyjazna. Na haskellowym IRC'u można śmiało zapytać co to są monady i ktoś na pewno odpowie pomimo, że "temat był wałkowany milion razy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2. W kilku miastach