Wpis z mikrobloga

Mirki, jest pewien serial do którego są napisy, ale pasują do wersji w słabej rozdziałce i nagrywanej z telewizji.

Ostatnio pojawił się materiał zrzucany z DVD. Mam program, w którym umiem przesuwać napisy, umiem w nim też poprawić różnice w fps (sprawdza się faktyczny czas jakiejś wypowiedzi na początku filmu, to samo na końcu, a potem znajduje się je w pliku z napisami i podaje czas wystąpienia - i wtedy cała reszta zostaje przesunięta proporcjonalnie). Ale ten sofcik jest w zasadzie tylko do konwersji formatów i globalnego przesuwania, a nie do tworzenia czy zaawansowanej edycji.

W przypadku mojego serialu napisy okazały się nie pasujące do wersji z DVD. Starałem się je przesunąć o różnicę w sekundach, ale to nie zadziałało.

Zrobiłem więc małe śledztwo i okazuje się, że odcinki z TV były lekko ocenzurowane z niektórych scen, a w DVD rip te sceny są, więc przesuwanie całości proporcjonalnie nie ma prawa działać. Wychodzi więc na to, że trzeba by przejrzeć film do pierwszego miejsca, gdzie pojawia się dodana scena, a następnie całą resztę napisów przepchnąć dalej o te dodatkowe sekundy (i ewentualnie dopisać brakujące kwestie).

I teraz mam pytanie do praktyków: jaki znacie program, który to umożliwi przy jak najmniejszym wysiłku? Najlepiej, żeby soft jednocześnie wyświetlał film, jak sądzę?

#napisydofilmow #napisy
  • Odpowiedz