Wpis z mikrobloga

Artykuł pana Makowskiego dla portalu stefczyk.info

To co robi Jerzy Owsiak jest kontynuacją indoktrynacji młodzieży wymyślonej w Komitecie Centralnym w stanie wojennym.


Po wprowadzeniu stanu wojennego potrzebny był pomysł na młodzież. Sporo niezadowolonych uciekło w 1981 r, ale 13 grudnia granice zamknięto i trzeba było coś wymyślić by pacyfikować sfrustrowanych nastolatków i dwudziestokilkulatków. Trzeba było im jakoś umilić czas beznadziei, utraconej idei „Solidarności” i osłabić protesty przeciwko soldatesce. Ktoś z czerwonych decydentów wpadł na genialny pomysł jak się dać wyszaleć buntownikom, a ich antysystemowy sprzeciw skanalizować i kontrolować. Eksplozja muzyki rocowej w PRL-u z początku lat osiemdziesiątych nie jest przypadkiem. Szczęście komunistom sprzyjało, bo wtedy działało w Polsce masę świetnych zespołów. Wystarczyło dopuścić je na szerokie wody. Perfect, Republika, Lady Punk, Lombard, Maanam, Budka Suflera to wybitni wykonawcy. Za nimi szła fala nie gorszych kapel, ale może trochę mniej komercyjnych, choćby: Siekiera, Dżem, TSA, Oddział Zamknięty, Armia, Izrael, Dezerter, Sztywny Pal Azji i wiele innych.

Jakby nie było "eksplozji" rocka w latach siedemdziesiątych. Tak dopuszczali nasze zespoły na szerokie wody, że żaden nie przebił się i nie chodzi mi o wyżej podane, ale o chociażby o SBB czy Collage, które mogły zrobić światową karierę.

To co dzisiaj proponuje młodzieży Jerzy Owsiak jest powieleniem tego, co działo się w Jarocinie. Tam też tańczono pogo, taplano się w błocie, jarano, pito i uprawiano wolną miłość. Sex, drugs and rock’n’roll nie wiedzieć czemu kojarzy się z nieokiełznaną wolnością. Wystarczy skorzystać z tego hasła i zwabi się rzesze zwolenników subkultur, kontestujących współczesny świat. Nie zauważają tego, że w tej swojej na pozór wyalienowanej przestrzeni też powielają narzucone wzorce. Satanizm też ma swoje reguły i swoje symbole i nie jest żadną niezależnością.


No tak szatan, okultyści, masoni i żydzi. Wszystko jest przykrywką. The truth is out there.

Świetnie wykorzystuje to Jerzy Owsiak. Oferuje młodzieży pseudowolnościową papkę. Trzeba przyznać, że jest sprawnym organizatorem, jednak nie można tutaj pominąć finansowego wsparcia rządzących III RP.


A nie z darowizn celowych i wpłat sponsorów?

To wsparcie jest zrozumiałe. Na Przystanku Woodstock kilkuset tysięcznemu tłumowi podsuwane są odpowiednie autorytety. Cała śmietanka gazetowowyborcza i tefałenowska jest dopieszczana i promowana jako idole i głosiciele jedynie słusznych prawd.


Nie, żeby takie autorytety mi się podobały, ale przecież wielokrotnie zapraszał drugą stronę - nie korzystali, trudno ich wybór, więc po co płacze. A w kontekście ostatniej nagonki to mu się nie dziwię, że nie chciał. Co do głosicieli jedynej słusznej prawdy to trochę się tego namnożyło - od kretyniki politycznej po frondy i inne takie przez telewizyjny TVN czy TV Republike

źródło: http://www.stefczyk.info/blogi/omnibus-prowizoryczny/taktyka-owsiaka,11392322445#ixzz3AObQGC6g

#neuropa #bekazprawakow #stefczykcontent
  • Odpowiedz