Wpis z mikrobloga

Mirki oraz #janueszebiznesu mam do was prośbę.

W Warszawie po jego wschodniej stronie mamy dzielnicę Targówek. Znajdują się tam malownicze budynki zbudowane kolektywną metodą PRL.

Link do oferty z takim mieszkaniem:

http://otodom.pl/mieszkanie-warszawa-targowek-krasnobrodzka-id24742385.html

znajduje się tam adnotacja: Spółdzielcze własnościowe prawo z możliwością założenia księgi wieczystej

Co to oznacza? W necie doczytałem, że takie mieszkania można kupować tylko za gotówkę (banki robią problemy z kredytem na coś takiego). Co jeszcze grozi takiemu mieszkaniu? Czym ta forma prawna jest gorsza od własności i posiadania hipoteki?

W analogicznej dzielnicy (tylko po lewo, na Woli) jest mieszkanie z podobnych lat, budowane podobnymi PRLowskimi rękami

http://otodom.pl/mieszkanie-warszawa-wola-batalionu-parasol-id7720812.html

jest tam już wyrobiona hipoteka. Ale cena za metr prawie 2 krotnie wyższa.

Czy ktoś siedzi w temacie i jest w stanie mi powiedzieć skąd ta olbrzymia różnica w cenie? Czasowo jest tak samo do centrum z obu miejsc. Wola (ta okolica, koło) już dawno wprzedza w rankingu dostania w mordę Targówek czy Pragę.

Proszę o wypowiedź eksperta.
  • 2
  • Odpowiedz
@negatywne_myslenie: co z tego wynika praktycznie. Mogą mnie eksmitować? Poza tym chyba mieszkania spółdzielcze mają kilka typów posiadania:

spółdzielcze lokatorskie prawo

Spółdzielcze własnościowe prawo

(...)

może jest więcej. We wpisie zaznaczyłem, że w tych mieszkaniach jest to pierwsze (czyli wykupione swego czasu "za złotówkę").
  • Odpowiedz