Wpis z mikrobloga

Robi ktoś z Mirasów #wino? Ja swoją przygodę zacząłem rok temu winem ze śliwek-nie polecam na początek bo ciężko było, strasznie się pieniło i potem problem z wyklarowaniem. Mimo to wyszło nawet mocne tylko, że za słodkie :) W sumie trochę się podjarałem moim nowym #hobby i tym roku w planach czerwona porzeczka z agrestem(mam z ~7L porzeczki i ~3L agrestu zebrane) i z ryżu bo tanie( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak nawiasem mówiąc to rozowepaski z zaciekawieniem reagują na "sam zrobiłem to wino"( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam takie małe #pytanie: na początku fermentacja burzliwa powinna przebiegać w temp. >20C, a potem po jej zakończeniu i pierwszym ściągnięciu powinno się przestawić balon w chłodniejsze miejsce, a co jeśli nie mamy takiego chłodniejszego miejsca? Jak pozostawimy ciągle w tym samym(np. pokój w bloku) to może się zepsuć?

#kiciochpyta #zrobtosam #diy
  • 6
  • Odpowiedz
@orange92: Kiedys pedzilismy wino z kumplem w piwnicy. Mielismy bodajze 10l butle i zamiasy owocow dalismy kompoty ( ͡º ͜ʖ͡º). Po 3 tygodniach nadszel dzien proby - bylo paskudne :D Jednak nie przeszkodzilo to naszemu innemu kumplowi w wypiciu polowy butelki. 2 dni na kiblu - bezcenne.
  • Odpowiedz
@labla: wina się nie pędzi, pędzi się bimber :D możliwe, że zaszkodziło mu, bo było młode-ja przy drugim zlewaniu nie mogłem się powstrzymać od próbowania, to potem trochę ekscesów było :D
  • Odpowiedz
@orange92: Ja robię ;]

Nic się nie stanie jak nadal będzie stać w ciepłym. Szybciej fermentacja będzie przebiegać i zakończy pracować

@Meara: jak w piwnicy ma niską temperaturę to fermentacja będzie się ślimaczyć i z rok czasu, więc to kiepski pomysł.

Trzymaj w domu a do piwnicy dopiero po zakończeniu fermentacji i zlaniu do butelek
  • Odpowiedz