Wpis z mikrobloga

Satoshi Kon miał talent do tworzenia filmów. Jego dzieła zmuszają do refleksji, narzucają emocje, uczucia i są po prostu piękne. Millennium Actress to bardzo intrygujący spektakl. Realizuje wizję Shakespeare'a: "Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają."

Przedstawiona historia jest takim właśnie teatrem. Pokazuje historię życia Chiyoko, której życie odmieniło spotkanie z malarzem. Malarz ten poszukiwany był przez ówczesną policję i gdy odkryli miejsce jego przebywania, zostawił Chiyoko klucz - klucz do najważniejszej rzeczy jaka istnieje. By poznać sekret klucza, dziewczynka, a stopniowo coraz dojrzalsza kobieta, goni za nim, poszukuje go i nie poddaje się, zacierając granice pomiędzy filmem oraz rzeczywistością.

Oczywiście, tak samo jak w Perfect Blue, nie mam nic do zarzucenia animacji. Sceny walki wzorowe, emocje bohaterów są wyraźnie wymalowane na ich twarzy. Pojawiają się też realizatorzy filmu dokumentalnego, Genya i Kyoji, którzy zawsze są w centrum akcji, ale zawsze jako obserwatorzy. Przyznam nawet, że od początku skojarzyli mi się z Timonem i Pumbą. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Muzyka idealnie wkomponowana w film i te przeplatające się sceny filmów i historii życia słynnej aktorki, ach...

No cóż, w każdym razie świetny film i powinniście go obejrzeć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#anime #muzykazanime #satoshikon #joookubpoleca
j.....b - Satoshi Kon miał talent do tworzenia filmów. Jego dzieła zmuszają do reflek...
  • 7
  • Odpowiedz
@veldestroyer:

Może ktoś kiedyś wyciągnie materiały i jeszcze nad tym popracuje. Jak dla mnie Madhouse powinien spróbowac z kickstarterem - Satoshi Kon był na tyle znany na świecie (w Polsce wydano jego wszystkie filmy za 20 złotych), że może nie byłoby problemu z uzbieraniem pieniędzy.
  • Odpowiedz