[Potfur]

#rozmowakwalifikacyjna o #praca na stanowisko specjalistyczne w dość dużej firmie. Komisja 4 osobowa. Oprócz durnych pytań w stylu "czy jest pan odporny na stres?" albo "jaki jest pański największy sukces i porażka?" albo "dlaczego wybrał pan naszą firmę?", rozmowa przebiegła OK. Był nawet pisemny test. Doświadczenie na podobnym stanowisku już posiadam, więc poszło gładko. Wymagania w ogłoszeniu jak z księżyca ale większość spełniam.

Dzisiaj zadzwonili, że zakwalifikowałem się do drugiego etapu ale już wiedzą, że chcieliby mnie zatrudnić na okres próbny i czy jestem zainteresowany tyle, że wynagrodzenie to...

[srgs]

@Potfur: w zasadzie to nie wiem czy gratulować czy tez przeciwnie

[Jednobrewy]

@Potfur: Bawi mnie taka HRowa otoczka, testy, etapy, #!$%@? wie co jeszcze i potem plują ci w twarz minimalną

[Potfur]

@srgs: Za minimalną to niech sobie biorą jakiegoś desperata albo człowieka bez doświadczenia.

Ja w swojej pierwszej pracy miałem równe 1000 PLN ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Jednobrewy: No właśnie. Ile to czasu człowiek by zaoszczędził, gdyby w Polsce popularne było podawanie przewidywane wynagrodzenie już w ogłoszeniu.

[Jednobrewy]

@Potfur: To by było za proste, w końcu dział HR musi robić swoje pseudo-rozmowy, ze stawką w ogłoszeniu 90% chętnych zrezygnowałoby

[s.....m]

@Potfur: #!$%@?ło ich?

[Potfur]

@steemm: Jeszcze kilka takich okazji i pewnie zapytam ich o to wprost.