Wpis z mikrobloga

@MaNiEk1: pewnie stanąłeś za blisko innego auta, ktoś nie mógł wejść, masz za dobre auto i trafiłeś na kogoś zazdrosnego bądź na kogoś kto nie lubi warszawiaków - zdarza się. to samo może spotkać krakowiaka w gdańsku, czy poznaniaka w warszawie. #!$%@? są wszędzie.
  • Odpowiedz