Wpis z mikrobloga

@kamil1210: czytaj ze zrozumieniem: multiplayer. Komunikacja jest całkiem ważna, a jeśli mi się nie chce gadać z debilami(bo tacy się trafili) to jest single

#!$%@?ąc od tego , gratuluję umiejętności dyskusji normalnym językiem.
  • Odpowiedz
@brrrum: Single dają mi wrażenie bycia postacią jakiejś tam opowieści, a nie szarą sobą w moim kraju "takim pięknym". I to mnie w grach najbardziej fascynuje. Multiplayer już nie jest dla mnie opowieścią, tylko rzeczywistością ze zwykłymi ludźmi siedzącymi przed kompami. W takich okolicznościach ciężko poczuć się jak dovahkiin. Oczywiście z przyjaciółmi jest przyjemniej, ale wciąż nie porywa. Można jeszcze próbować role playing, ale to wciąż nie to samo.

Np.
  • Odpowiedz
@brrrum: Dokładnie. Gram w gry dla scenariusza i po to, żeby przeżyć fajną historię, a nie po to, żeby kampić na mapie 2x2 m dokładnie codziennie to samo.
  • Odpowiedz
Jeżeli nie wprowadzą systemu nagradzania pozytywnych zachowań czy prostych korzyści dla graczy to nie ma szans żeby gracze sami z siebie pomagali obcym. Sam dostałem pare razy kulke w plecy od potrzebujących xD


@smieszko_pierwszy: Bo w tej grze chodzi o to że nie można nikomu ufać...
  • Odpowiedz
@kamil1210: no ok xD tak bardzo nikt nikomu nie ufa, że giniesz nawet jak nie jestes zadnym zagrożeniem bez ekwipunku, nikt nie zapyta co tu robisz i czy mozesz sie wymienic x na y tylko kula w łeb bo nie ufam xD TAK DZIAŁA WOLNY RYNEK

Spora część ludzi tak bardzo nie ufa, że muszą korzystać z cheatów.

  • Odpowiedz
@smieszko_pierwszy: to droga do gry typu przetrwanie. Gra polega na tym że nie można nikomu ufać.

niesz nawet jak nie jestes zadnym zagrożeniem bez ekwipunku, nikt nie zapyta co tu robisz i czy mozesz sie wymienic x na y tylko kula w łeb bo nie ufam xD


no bo każdy może powiedzieć "siema jestem przyjacielem" a potem pakuje ci kule w
  • Odpowiedz
@kamil1210: ok. Mam inne zdanie i chciałbym żeby rozwinęło się to w nieco innym kierunku. Oczywiście nie zapominając o pvp, braku ufności, survivalu etc. I wg mnie nie musi się to kłócić

Argumenty typu - jak ci się nie podoba to spadaj są słabe. Jeszcze brakuje mi zdania ze to Alpha.

Jeżeli ekipa Deana nie spróbuję jakiegoś rozwiązania to będzie zwykłe pójście na łatwiznę i zmarnowanie potencjału
  • Odpowiedz
Argumenty typu - jak ci się nie podoba to spadaj są słabe. Jeszcze brakuje mi zdania ze to Alpha.


@smieszko_pierwszy: ale to nie jest słaby argument. Brak zaufania i przetrwanie to główny filar tej gry wszystko kręci się wokół tego. Nie da się tego zmienić bo całkowicie zmieniło by to grę.

Nie wszystko jest dla każdego i dlatego ta gra widocznie nie jest dal ciebie
  • Odpowiedz
@smieszko_pierwszy: "Jak nie podoba ci się że w tej grę nikt nikomu nie ufa no to nie jest to gra dla ciebie bo to jest sedno tej gry."

Ty nie mów ludziom, co jest sednem gry, bo to jest rzecz subiektywna. W pełni rozumiem, że np. są tacy, co nie lubią strzelać do mało inteligentnych enpeców i preferują żywy nieprzewidywalny cel. Zawsze to jakieś wyzwanie. I można się wyżyć na
  • Odpowiedz