Wpis z mikrobloga

Dzień 47 #krolkasieodchudza

Czuję się dzisiaj jak stara baba. Był plan, żeby zrobić 20km marszobiegu, ale skończyliśmy na 12 km. Tak cholernie rozbolał mnie kręgosłup, że nie mogłam iść, a co tu mówić o bieganiu. I do tego jeszcze pod koniec coś mi się zrobiło w kolanie, tak od tyłu, że miałam ochotę uciąć sobie nogę, tak bolało :(

Cieszę się, że zrobiliśmy chociaż te 12 km, z czego z 5km przebiegnięte :) Teraz siedzę na lekach przeciwbólowych, a i tak kręgosłup boli :/

Zjedzone:

* granola

* schabowy z kalafiorem

* pierś z kurczaka z warzywami

* pół domowej jagodzianki

* wędzony łosoś ze szpinakiem

Byłam dzisiaj na obiedzie u babci... Ile było gadania! Jak to bez ziemniaczków? Co to za obiad bez ziemniaków? Jak ty to zjesz? Olaboga co to za jedzenie! I takie pitolenie przez 20 minut :P ale powiedziała babcia, że zmarniałam coś, więc wzięłam to za komplement ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dieta #odchudzanie
  • 9
  • Odpowiedz
@unstyle: akurat wszystko małe porcje, np piersi z kurczaka to była ćwiartka pojedynczej piersi ;)

@dabdanek: niemożliwe, czytałam w tych internetach, że jak się nie siedzi chłopakowi na kolanach to się nic nie stanie

@ElCidX: zdaję sobie z tego sprawę, pewnie jest to jedna z przyczyn, ale mam też taką pracę, że na stojąco i pochylona i to swoje też robi :/
  • Odpowiedz
@krolka89: Obawiam się że z tym bieganiem trochę przesadzasz. Może daj sobie troszkę wolnego od km na rzecz fitness.

Codziennie czytam Twoje blogi i trzymam kciuki bo waga pieknie Ci spada. Dieta też super ;) pamietaj tylko że po kuracji trzeba będzie odmówić sobie frytek jeśli nie podtrzymasz tradycji ćwiczeń. Zresztą endorfinki swoje zrobią i bez ruchu nie wytrzymasz. Powodzenia

Edit: Tak jak piszą koledzy. Wolne od biegania mus jeśli chcesz
  • Odpowiedz
@krolka89: może zamiast biegu wróć do roweru? Chyba wcześniej jeździłaś? Albo o pływaniu pomyśl - stawy odciążysz, kręgosłup odpocznie.

Ogólnie coś lepiej zaczęłaś jadać, przynajmniej po dzisiejszym jadłospisie [o ile te mięsa faktycznie są niewielkie, bo trzy porcje to byłoby sporo :D]
  • Odpowiedz
@Primoza: na pewno będę ćwiczyć, to serio uzależnia :)

@matra: najgorsze jest to, że uwielbiam biegać. Rower tak, ale stacjonarny, w ciągu tygodnia nie mam kiedy wsiąść na zwykły rower, bo po pracy zanim się ogarnę robi się już szarawo, a ja ani świateł, ani też chęci jeżdżenia po ciemku :P a basen to trochę droga opcja, bo 9zł za godzinę aż :/ w tym przebieranie i suszenie. Porcje mięsa
  • Odpowiedz